Przy pewnej okazji Zrealizowany
mieszkał wśród Kolitan, blisko miasta Koliyan zwanego Sajjanela.
Wtedy, o poranku, Zrealizowany ubrał się, zabrał swą miskę i
szatę, i udał się do rezydencji Suppavasy, córki Kolyan, gdzie
usiadł na przygotowanym dla siebie miejscu. Wtedy Suppavasa swą
własną ręką, obsłużyła i zadowoliła Zrealizowanego różnymi
rodzajami smacznego jedzenia. Kiedy Zrealizowany skończył jeść i
odstawił swą miskę, Suppavasa usiadła z boku. Zrealizowany rzekł
do niej:
„Suppavasa, szlachetna wyznawczyni,
która daje jedzenie, daje otrzymującym cztery rzeczy. Jakie cztery?
Daje życie, piękno, szczęście, i siłę. Dawszy życie,
uczestniczy w życiu, czy to niebiańskim czy ludzkim. Dawszy piękno
uczestniczy w pięknie, czy to niebiańskim czy ludzkim. Dawszy
szczęście, uczestniczy w szczęściu, czy to niebiańskim czy
ludzkim. Dawszy siłę, uczestniczy w sile, czy to niebiańskiej czy
ludzkim. Suppavasa, szlachetna wyznawczyni, która daje jedzenie,
daje otrzymującym cztery rzeczy.
Kiedy daje się dobrze przygotowane
jedzenie,
czyste, smaczne, dobrze przyprawione,
tym prawowiernym co
godni szacunku, o doskonałym
postępowaniu,
ten podarunek łączący zasługę z
zasługą,
jest chwalony jako bardzo owocny
przez znawców świata.
Ci, wspominając taką szczodrość
trwają w świecie zainspirowanym przez
radość.
Usunąwszy skazę skąpstwa z jej
korzeniami,
nienaganni, idą do niebiańskich
bytowisk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.