Mnisi, „niebezpieczeństwo” jest
desygnacją na zmysłowe przyjemności. „Cierpienie” jest
desygnacją na zmysłowe przyjemności. „Choroba” jest desygnacją
na zmysłowe przyjemności. „Ukrop” jest desygnacją na zmysłowe
przyjemności. „Uwiązanie” jest desygnacją na zmysłowe
przyjemności. „Bagno” jest destynacją na zmysłowe
przyjemności.
A dlaczego, mnisi, „niebezpieczeństwo”
jest desygnacją na zmysłowe przyjemności? Podekscytowany przez
zmysłowe pożądanie, ktoś więziony przez zmysłową chęć i
pożądanie, nie jest wolny od niebezpieczeństw obecnych w tym życiu
i od niebezpieczeństw w przyszłych życiach; zatem
„niebezpieczeństwo” jest desygnacją na zmysłowe przyjemności.
A dlaczego „cierpienie” … „choroba” … „ukrop” …
„uwiązanie” … „bagno” jest desygnacją na zmysłowe
przyjemności? Podekscytowany przez zmysłowe pożądanie, ktoś
więziony przez zmysłową chęć i pożądanie, nie jest wolny od
bagna obecnego w tym życiu i od bagna w przyszłych życiach; zatem
„bagno” jest desygnacją na zmysłowe przyjemności.
Niebezpieczeństwo, cierpienie, i
choroba,
ukrop, uwiązanie, i bagno:
te opisują zmysłowe przyjemności
do których przeciętniak jest
przywiązany.
Zobaczywszy niebezpieczeństwo w
utrzymywaniu
jako źródło narodzin i śmierci,
będąc wyzwolonymi przez
nie-utrzymywanie
w wygaszeniu narodzin i śmierci,
ci szczęśliwcy osiągnęli
bezpieczeństwo;
zrealizowali wygaszenie tutaj i teraz.
Pokonawszy wszelką wrogość i
zagrożenie
przekroczyli wszelkie cierpienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.