środa, 10 lipca 2013

AN X, 178


„Mnisi, pouczę was o tym co dobre i o tym co złe. Słuchajcie i bacznie uważajcie na to co powiem”. „Tak, czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi. Zrealizowany rzekł to: „A co, mnisi, jest złe?Niszczenie życia, zabieranie tego co nie dane, błędne seksualne zachowanie, fałszywa mowa, mowa tworząca podziały, ostra mowa, gadulstwo, pożądanie, zła wola, i błędny pogląd.

A co, mnisi, jest dobre? Powstrzymanie się od niszczenia życia, powstrzymanie się od zabierania tego co nie dane, powstrzymanie się od błędnego seksualnego zachowania, powstrzymanie się od fałszywej mowy, powstrzymanie się od mowy tworzącej podziały, powstrzymanie się od ostrej mowy, powstrzymanie się od gadulstwa, nie-pożądanie, dobra wola, i właściwy pogląd.

wtorek, 9 lipca 2013

AN X, 105



Mnisi, ignorancja – stowarzyszona z brakiem poczucia wstydu i obawy – poprzedza wkroczenie w niekorzystne cechy. U głupca pogrążonego w ignorancji, powstaje błędny pogląd. U tego z błędnym poglądem, powstaje błędna intencja. U tego z błędną intencją, powstaje błędna mowa. U tego z błędną mową, powstaje błędne działanie. U tego z błędnym działaniem, powstaje błędne utrzymanie. U tego z błędnym utrzymaniem, powstaje błędny wysiłek. U tego z błędnym wysiłkiem, powstaje błędna uważność. U tego z błędną uważnością, powstaje błędna koncentracja. U tego z błędną koncentracją, powstaje błędna wiedza. U tego z błędną wiedzą, powstaje błędne wyzwolenie.

Mnisi, prawdziwa wiedza – stowarzyszona z poczuciem wstydu i obawy – poprzedza wkroczenie w korzystne cechy. U mądrego człowieka który dotarł do prawdziwek wiedzy, powstaje właściwy pogląd. U tego z właściwym poglądem, powstaje właściwa intencja. U tego z właściwą intencją, powstaje właściwa mowa. U tego z właściwą mową, powstaje właściwe działanie. U tego z właściwym działaniem, powstaje właściwe utrzymanie. U tego z właściwym utrzymaniem, powstaje właściwy wysiłek. U tego z właściwym wysiłkiem, powstaje właściwa uważność. U tego z właściwą uważnością, powstaje właściwa koncentracja. U tego z właściwą koncentracją, powstaje właściwa wiedza. U tego z właściwą wiedzą, powstaje właściwe wyzwolenie.

AN X, 99



Wtedy Upali podszedł do Zrealizowanego, złóżył mu hołd, usiadł z boku i powiedział: „Czcigodny panie, chcę udać się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach”.

„Trudno wytrzymać w odległych bytowiskach w lasach i dżunglach, Upali. Samotność jest trudna do podjęcia i trudno się nią cieszyć. Las kradnie rozum samotnemu który nie osiąga koncentracji. Można oczekiwać po kimś kto mówi: 'Nie osiągam koncentracji, a jednak udam się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach', że albo zatonie albo zostanie uniesiony.

Załóżmy Upali, że jest duże jezioro, i nadejdzie samiec słoń o wielki rozmiarze. Może pomyśleć: 'Wejdę do tego jeziora i bawiąc się umyję me uszy i grzbiet. Okąpię się i napiję, wyjdę i pójdę dalej gdzie chcę'. I wtedy wejdzie do tego jeziora i bawiąc się umyje swe uszy i grzbiet. Okąpie się i napije, wyjdzie i pójdzie dalej gdzie chce. Dlaczego tak jest? Ponieważ jego wielkie ciało znajduje wsparcie w głębi.

Wtedy nadejdzie hiena czy kot. Może pomyśleć: 'Czym różni ten samiec słoń ode mnie? Wejdę do tego jeziora i bawiąc się umyję me uszy i grzbiet. Okąpię się i napiję, wyjdę i pójdę dalej gdzie chcę'. I wtedy wejdzie do tego jeziora. Można oczekiwać, że albo zatonie albo zostanie uniesiony. Dlaczego? Ponieważ jego małe ciało nie znajduje wsparcia w głębi. Tak też można oczekiwać po kimś kto mówi: 'Nie osiągam koncentracji, a jednak udam się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach', że albo zatonie albo zostanie uniesiony.

Załóżmy, Upali, że chłopiec niemowlak, leżąc na plecach bawiłby się swym własnym moczem i ekskrementami. Jak myślisz, czy nie jest to całkowicie głupi rodzaj zabawiania się?” „Tak, czcigodny panie”.

„Jakiś czas potem, kiedy dorasta i jego zmysły dojrzewają, bawiłby się w typowy dla chłopców sposób: zabawkami pługami, patykami, w fikanie koziołków, zabawkami karetami, zabawkami młynami, czy łukiem i strzałami. Jak myślisz, czy taka zabawa jest lepsza i bardziej wysublimowana niż uprzedni rodzaj zabawy?” „Tak, czcigodny panie”.

I jeszcze później, gdy chłopiec kontynuowałby wzrost, i jego funkcje zmysłowe byłyby jeszcze bardziej dojrzałe, cieszyłby i zaopatrywał w materialne formy poznawane przez oko; co chciane, pożądane, przyjemne, połączone ze zmysłową przyjemnością i prowokujące pożądanie, dźwięki poznawane przez ucho ... zapachy poznawane przez nos ... smaki poznawane przez język ... dotyki poznawane przez ciało; co chciane, pożądane, przyjemne, połączone ze zmysłową przyjemnością i prowokujące pożądanie. Jak myślisz, czy nie jest lepszy i bardziej subtelny sposób rodzaj zabawiania się niż ten uprzedni?” „Tak, czcigodny panie”.

„Oto Tathagata pojawia się na świecie, Arahat, Całkowicie Przebudzony, doskonały w prawdziwej wiedzy i prowadzeniu się, wzniosły, znawca światów, nieporównany przywódca ludzi do opanowania, nauczyciel bogów i ludzi, oświecony, błogosławiony.
Gospodarz lub gospodarza syn lub urodzony w jakimś klanie, słyszy Dhammę. Słysząc Dhammę, nabiera on wiary w Tathagatę. Posiadając wiarę rozważa tak: 'Domowe życie jest tłoczne i duszne; bezdomne szeroko otwarte. Nie jest możliwym żyjąc jak gospodarz prowadzić święte życie, całkowicie doskonałe i czyste jak wypolerowana muszla. Może zgolę włosy i brodę, przywdzieję żółtą szatę i odejdę z domu w bezdomność'. I przy innej okazji, zaniechawszy być może małej, być może wielkiej fortuny, być może małego, być może wielkiego kręgu krewnych, goli swe włosy i brodę, ubiera żółta szatę i odchodzi z domu w bezdomność.
Tak odchodząc i otrzymując reguły treningu i drogę życiową mnicha porzucając zabijanie żywych istot, staje się tym, kto powstrzymuje się od zabijania żywych istot, z odłożonymi kijem i bronią, łagodny i uprzejmy, trwa we współczuciu dla wszystkich istot. Porzucając zabieranie tego co nie dane, staje się tym, który powstrzymuje się od zabierania tego co niedane, biorąc tylko to co dane, oczekując tylko tego co dane, staje się tym, który powstrzymuje się od zabierania tego co nie dane, trwając czystym w sobie przez nie kradzenie. Porzucając to co nie należy do świętego życia, staje się tym kto żyje poza, powstrzymując się od wulgarnej zmysłowości, stosunku seksualnego, praktyki zwykłego człowieka. Porzucając fałszywą mowę, staje się tym który powstrzymuje się od fałszywej mowy, mówiąc prawdę, lgnąc do prawdy, jest godny zaufania, rzetelny i niezawodny. Porzucając złośliwą mowę staje się tym kto powstrzymuje się od złośliwej mowy, jak ten co ani nie powtarza gdzie indziej w celu tworzenia podziałów tego co tu usłyszał ani nie powtarza tutaj tego co usłyszał gdzie indziej; jest tym który jednoczy podzielonych, jest promotorem przyjaźni i radosnej zgody, raduje się zgodnością, cieszy się zgodnością, staje się mówcą słów które promują zgodę. Porzucając ostrą mowę, staje się tym który powstrzymuje się od ostrej mowy, staje się mówcą słów łagodnych, miłych i cieszących ucho, dochodzących do serca, słów drogich i pożądanych przez wielu. Porzucając obmowę staje się tym który powstrzymuje się od obmowy, jak ten kto mówi zgodnie ze stanem faktycznym, o tym co korzystne, o Dhammie i Dyscyplinie, staje się mówcą właściwych słów, wartych zapamiętania, uzasadnionych, wyważonych i związanych z dobrem. Staje się tym, który powstrzymuje się od niszczenia roślin i nasion. Staje się tym, który je tylko raz dziennie, odmawiając posiłku o późnej porze i w nocy. Staje się tym, który powstrzymuje się od tańca i śpiewu, muzyki i przedstawień teatralnych. Staje się tym, który powstrzymuje się od noszenia ozdób i używania pachnideł. Staje się tym, który powstrzymuje się od używania wysokich i dużych łóżek. Staje się tym, który powstrzymuje się od akceptowania złota i srebra. Staje się tym, który powstrzymuje się od akceptowania: surowego ziarna...surowego mięsa...kobiet i dziewczyn ... niewolnic i niewolników ... owiec i kóz ... słoni i wołów, koni i kobył ... pól i ziemi. Staje się tym który powstrzymuje się od chodzenia na posyłki...od kupowania i sprzedawania...od używania fałszywych wag ... fałszywych metali i fałszywych miar ... od oszukiwania, zwodzenia, defraudowania i szachrajstwa ... od ranienia, mordowania, więzienia, zbójnictwa, plądrowania i przemocy. Staje się tym co jest zadowolony z szat do ochrony ciała, z wyżebranego jedzenia do zaspokojenia głodu, gdziekolwiek idzie, cały swój dobytek zabiera ze sobą. Tak samo jak ptak co gdziekolwiek leci używa swych własnych skrzydeł, tak też on staje się tym, który jest zadowolony z szat do ochrony ciała, z wyżebranego pożywienia dla zaspokojenia głodu, gdziekolwiek idzie, cały swój dobytek zabiera ze sobą. Posiadając ten rodzaj cnót, właściwych szlachetnym, czuje w sobie zadowolenie co nienaganne.
Staje się tym, który widząc materialne formy okiem, nie dostrzega znaków i cech przez które, gdyby pozostawił organ zmysłowy bez protekcji, złe niekorzystne stany pożądania i smutku mogłyby go nawiedzić. Praktykuje on drogę wstrzemięźliwości, chroni zmysł oka, podejmuje się wstrzemięźliwości zmysłu oka. Słysząc dźwięk uchem ... Wąchając zapach nosem ... Smakując smak językiem ... Dotykając dotykalne ciałem ... Poznając idee umysłem ... podejmuje się wstrzemięźliwości zmysłu umysłu. Posiadając ta wstrzemięźliwość szlachetnych, czuje w sobie zadowolenie co nienaganne.
Staje się tym który działa z pełną rozwagą, poruszając się na przód i z powrotem, który działa z pełną rozwagą patrząc na i patrząc poza, który działa z pełną rozwagą zginając się i rozciągając, który działa z pełną rozwagą nosząc połataną szatę i miskę, który działa z pełną rozwagą gdy je, pije przeżuwa i smakuje, który działa z pełna rozwagą gdy opróżnia jelita i oddaje mocz, który działa z pełną rozwagą gdy chodzi, stoi i siedzi, budzi się, mówi i milczy.
Po powrocie z żebrania, po posiłku, siada krzyżując swe nogi, z ciałem wyprostowanym, z ustanowioną uważnością przed sobą. Porzucając pożądania świata, oczyszcza on swój umysł od pożądania. Porzucając złą wolę i nienawiść, trwa bez umysłu ogarniętego złą wolą, współczujący dla dobra wszystkich żywych istot, oczyszcza umysł od złej woli, złośliwości i nienawiści. Porzucając stany letargiczne i ospałość, trwa z umysłem wolnym od stanów letargicznych i ospałości, postrzegając światło, uważny i w pełni rozważny, oczyszcza swój umysł ze stanów letargicznych i ospałości. Porzucając niepokój i zmartwienia, trwa niezaniepokojony, z umysłem wyciszonym w sobie, oczyszczając umysł z niepokojów i zmartwień. Porzucając niepewność, trwa z umysłem, który pokonał niepewność, nie kwestionując korzystnych idei, oczyszcza umysł z niepewności.
Po zaniechaniu tych pięciu przeszkód, skalań umysłu, osłabiających zrozumienie, odłączony od zmysłowych przyjemności, odłączony od niekorzystnych stanów, mnich wkracza i trwa w pierwszej jhanie, składającej się z błogości i przyjemności zrodzonych z odosobnienia, stowarzyszonych z myśleniem i rozważaniem. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z zanikiem myślenia i rozważania, mnich wkracza i trwa w drugiej jhanie, charakteryzującej się spokojem i zjednoczeniem umysłu i składającej się z błogości i przyjemności zrodzonych z koncentracji, bez myślenia i rozważania. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z zanikiem również błogości, trwając w równowadze, uważny i jasno pojmujący, doświadczając przyjemności cielesnej, mnich wkracza i trwa w trzeciej jhanie, o której szlachetni mówią: 'Jest zrównoważonym, uważnym, tym kto trwa szczęśliwy'. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z porzuceniem przyjemności i bólu, i z uprzednim zanikiem radości i smutku, mnich wkracza i trwa w czwartej jhanie, ani bolesnej ani przyjemnej, charakteryzującej się oczyszczoną uważnością przez równowagę. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z całkowitym przekroczeniem percepcji materialnych form, z zanikiem percepcji zmysłowego kontaktu, z brakiem skierowania uwagi na percepcję różnorodności, [postrzegając]: 'przestrzeń jest nieskończona', mnich wkracza i trwa w bazie nieskończonej przestrzeni. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z całkowitym przekroczeniem bazy nieskończonej przestrzeni, [postrzegając]: 'świadomość jest nieskończona', mnich wkracza i trwa w bazie nieskończonej świadomości. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z całkowitym przekroczeniem bazy nieskończonej świadomości, [postrzegając]: 'tu nic nie ma', mnich wkracza i trwa w bazie nicości. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z całkowitym przekroczeniem bazy nicości, mnich wkracza i trwa w bazie ani-percepcji-ani-nie-percepcji. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. Ale wciąż jeszcze nie osiągnęli swego własnego celu.
I znów, Upali, z całkowitym przekroczeniem bazy ani-percepcji-ani-nie-percepcji mnich wkracza we wstrzymanie percepcji i uczucia. Jak myślisz, czy to przebywanie jest lepsze i subtelniejsze niż to które je poprzedzało?” „Tak, czcigodny panie”.
„To wtedy, kiedy postrzegają tą jakość w sobie, moi uczniowie udają się do odległych bytowisk w lasach i dżunglach. I tak przebywają osiągnąwszy swój własny cel.
Chodź,Upali, przebywaj w obrębie Zgromadzenia. Podczas przebywania w obrębie Zgromadzenia, będziesz swobodny”.



poniedziałek, 8 lipca 2013

AN X, 101


Mnisi, kiedy te trzy percepcje pustelnika są utrzymane przy istnieniu i kultywowane, wypełniają one siedem rzeczy. Jakie trzy?

„Znalazłem się w sytuacji poza klasą społeczną; jestem zależny od innych; moje zachowanie powinno być odmienne”. Kiedy te trzy percepcje pustelnika są utrzymane przy istnieniu i kultywowane, wypełniają siedem rzeczy. Jakie siedem?

Mnich stale działa i zachowuje się zgodnie z zasadami moralności. Jest bez pożądania, bez złej woli, bez arogancji. Chce trenować. Używa potrzebnych rekwizytów świadomy ich celu. Jest energiczny. Kiedy, mnisi, te trzy percepcje pustelnika są utrzymane przy istnieniu i kultywowane, wypełniają one te siedem rzeczy.

AN X, 94


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Campa, na brzegu Lotosowego Stawu Gaggara. Wtedy gospodarz Vajjiyamahita wyszedł z Campa w środku dnia, ażeby zobaczyć Zrealizowanego. Wtedy wydało mu się: „Nie jest to odpowiedni czas na zobaczenie Zrealizowanego, który jest na odosobnieniu, ani na to by zobaczyć szacownych mnichów, którzy również są na odosobnieniu. Pójdę do parku wędrowców z innych sekt”. Wtedy gospodarz Vajjiyamahita poszedł do parku wędrowców z innych sekt.

Przy tej okazji wędrowcy z innych sekt zebrali się i czynili wielki rumor, głośno i hałaśliwie dyskutując na różne nieistotne tematy. Wędrowcy zobaczyli zbliżającego się gospodarza Vajjiyamahitę i uciszali jedni drugich: "Panowie, bądźcie cicho, panowie nie czyńcie hałasu. Nadchodzi gospodarz Vajjiyamahita, uczeń pustelnika Gotamy, jeden z ubranych na biało uczniów pustelnika Gotamy, przebywających w Campa. Ci czcigodni lubią ciszę, są dyscyplinowani w ciszy, rekomendują ciszę. Być może, jeżeli znajdzie on nasze zgromadzenie cichym to pomyśli o tym by się przyłączyć". Wtedy wędrowcy zamilkli.

Wtedy gospodarz Vajjiyamahita podszedł do tych wędrowców i wymienił z nimi pozdrowienia, a kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku. Wędrowcy odezwali się do niego:

„Czy to prawda, gospodarzu, jak się powiada, że pustelnik Gotama krytykuje wszelki ascetyzm i że bezwzględnie potępia i gani wszystkich którzy prowadzą surowe ascetyczne życie?”

„Nie, czcigodni panowie, Zrealizowany nie krytykuje wszelkiego ascetyzmu i nie potępia bezwzględnie i nie gani wszystkich którzy prowadzą surowe ascetyczne życie. Zrealizowany krytykuje to co zasługuje na krytykę i chwali to co godne pochwały, Zrealizowany wypowiada się na bazie rozróżnienia, i nie mówi o takich sprawach w sposób jednostronny”.

Kiedy to zostało powiedziane, wędrowiec powiedział do gospodarza Vajjiyamahity: „Poczekaj gospodarzu! Ten pustelnik Gotama którego tak chwalisz jest abolicjonistą, który powstrzymuje się od czynienia definitywnych deklaracji”.

„Również do tego punktu się ustosunkuję, czcigodny panie. Zrealizowany uczynił ważną deklarację: 'To korzystne' i 'to niekorzystne'. W taki sposób, kiedy deklaruje on to co korzystne i to co niekorzystne, Zrealizowany czyni definitywne deklaracje. Nie jest abolicjonistą, który powstrzymuje się od czynienia definitywnych deklaracji”.

Kiedy to zostało powiedziane, ci wędrowcy siedzieli w milczeniu, niepewni, przygarbieni, ze spuszczonym wzrokiem, smutni, i oniemieli. Wtedy gospodarz Vajjiyamahita, po zrozumieniu, że ci wędrowcy siedzą w milczeniu, niepewni, przygarbieni, ze spuszczonym wzrokiem, smutni, i oniemieli, wstał ze swego miejsca i udał się do Zrealizowanego. Złożył hołd Zrealizowanemu, usiadł z boku i zdał sprawę Zrealizowanemu z całej konwersacji jaką miał z wędrowcami.

„Dobrze, dobrze, gospodarzu! To w taki sposób idee tych błądzących ludzi powinny od czasu do czasu być w pełni obalane za pomocą rozumnej argumentacji.

Nie mówię, gospodarzu, o każdym rodzaju ascetyzmu, że powinien być praktykowany; ani nie mówię o każdym rodzaju ascetyzmu, że nie powinien być praktykowany. Nie mówię o każdej obserwancji, że powinna być podjęta; ani nie mówię o każdej obserwancji, że nie powinna być podjęta. Nie mówię, że powinno się wysilać na wszelki sposób, ani nie mówię, że nie powinno się wysilać na żaden sposób. Nie mówię, że powinno się dokonać każdego rodzaju rezygnacji; ani nie mówię, że nie powinno się dokonywać żadnego rodzaju rezygnacji. Nie mówię, że powinno się osiągnąć każdy rodzaj wyzwolenia, ani nie mówię, że nie powinno się osiągnąć żadnego rodzaju wyzwolenia.

Jeżeli, gospodarzu, kiedy ktoś praktykuje dany ascetyzm, i niekorzystne cechy powiększają się u niego a korzystne cechy zmniejszają, wtedy powiadam, że nie powinien on praktykować takiego ascetyzmu. Ale, jeżeli, kiedy ktoś praktykuje dany ascetyzm, i niekorzystne cechy zmniejszają się u niego a korzystne cechy powiększają, wtedy powiadam, że powinien on praktykować taki ascetyzm.

Jeżeli, gospodarzu, kiedy ktoś podejmuje się pewnej obserwancji, i niekorzystne cechy powiększają się u niego a korzystne cechy zmniejszają, wtedy powiadam, że nie powinien on podejmować takiej obserwancji. Ale, jeżeli kiedy ktoś podejmuje się pewnej obserwancji, i niekorzystne cechy zmniejszają się u niego a korzystne cechy powiększają, wtedy powiadam, że powinien on podjąć się takiej obserwancji.

Jeżeli, gospodarzu, kiedy ktoś wysila się w pewien sposób, i niekorzystne cechy powiększają się u niego a korzystne cechy zmniejszają, wtedy powiadam, że nie powinien on wysilać się w ten sposób. Ale, jeżeli kiedy ktoś wysila się w pewien sposób, i niekorzystne cechy zmniejszają się u niego a korzystne cechy powiększają, wtedy powiadam, że powinien on wysilać się w taki sposób.

Jeżeli, gospodarzu, kiedy ktoś rezygnuje z czegoś, i niekorzystne cechy powiększają się u niego a korzystne cechy zmniejszają, wtedy powiadam, że nie powinien on dokonywać takiej rezygnacji. Ale, jeżeli kiedy ktoś rezygnuje z czegoś, i niekorzystne cechy zmniejszają się u niego a korzystne cechy powiększają, wtedy powiadam, że powinien on dokonać takiej rezygnacji.

Jeżeli, gospodarzu, kiedy ktoś osiąga pewne wyzwolenie, i niekorzystne cechy powiększają się u niego a korzystne cechy zmniejszają, wtedy powiadam, że nie powinien on osiągać takiego wyzwolenia. Ale, jeżeli kiedy ktoś osiąga pewne wyzwolenie, i niekorzystne cechy zmniejszają się u niego a korzystne cechy powiększają, wtedy powiadam, że powinien on osiągnąć te wyzwolenie”.

Wtedy po tym jak gospodarz Vajjiyamahita został poinstruowany, zachęcony, zainspirowany i zadowolony przez Zrealizowanego mową Dhammy, wstał ze swego miejsca, złożył hołd Zrealizowanemu i okrążywszy go, trzymając go po swej prawej stronie, odszedł.

Wtedy, niedługo po tym jak gospodarz Vajjiyamahita odszedł, Zrealizowany odezwał się do mnichów: „Mnisi, jeżeli jakiś mnich, nawet ten kto przez długi czas ma niewiele pyłu w swoich oczach odnośnie tej Dhammy i Dyscypliny, miałby w pełni obalić za pomocą rozumnej argumentacji [idee] wędrowców innych sekt, to zrobiłby to dokładnie tak jak to zrobił Vajjiyamahita”.

AN X, 88



Mnisi, kiedy mnich jest tym który obraża i oczernia swych kolegów mnichów, lżącym szlachetnych, jest niemożliwe i niewyobrażalne by nie zetknął się przynajmniej z jedną z dziesięciu katastrof. Jakimi dziesięcioma?

Nie osiąga tego czego jeszcze nie osiągnął. Upada z tego co osiągnął. Jego dobre cechy nie stają się uładzone. Przecenia swoje dobre cechy, czy wiedzie święte życie niezadowolony, czy popełnia pewne skalane przewinienie, ulega ciężkiej chorobie, wariuje i staje się psychicznie chory. Umiera w pomieszaniu. Po rozpadzie ciała, po śmierci odradza się na planie cierpienia, w złej destynacji, w niższym świecie, w piekle. Kiedy mnich jest tym który obraża i oczernia swych kolegów mnichów, lżącym szlachetnych, jest niemożliwe i niewyobrażalne by nie zetknął się przynajmniej z jedną z tych dziesięciu katastrof.

niedziela, 7 lipca 2013

AN X, 86


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Campa na brzegu Lotosowego Stawu Gaggara. Tam czcigodny Maha Moggallana odezwał się do mnichów tak: „Przyjaciele mnisi!”. „Przyjacielu”, odpowiedzieli ci mnisi. Czcigodny Maha Moggallana rzekł to:

„Tu, przyjaciele, mnich deklaruje finałową wiedzę w ten sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'. Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznanym w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych – pyta go, wypytuje i poddaje krzyżowym pytaniom. Kiedy jest on tak pytany, wypytywany i podany krzyżowym pytaniom przez Tathagatę czy jego ucznia, dochodzi do impasu i jest sfrustrowany. Spotyka się z klęską, spotyka się z katastrofą, spotyka się z klęską i katastrofą.

Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych obejmuje swym umysłem jego umysł i rozważa: 'Dlaczego ten czcigodny deklaruje finałową wiedzę w ten sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'?' Po objęciu swym umysłem jego umysłu, rozumie:

'Ten czcigodny przecenia siebie, wyobraża sobie, że jego ocena jest słuszna, myśli że osiągnął to czego nie osiągnął, spełnił się w tym w czym nie jest spełniony, posiadł to czego nie posiada i przez przecenianie siebie deklaruje finałowa wiedzę w taki sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'.

Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych obejmuje swym umysłem jego umysł i rozważa: 'Dlaczego ten czcigodny przecenia siebie, wyobraża sobie, że jego ocena jest słuszna, myśli że osiągnął to czego nie osiągnął, spełnił się w tym w czym nie jest spełniony, posiadł to czego nie posiada i przez przecenianie siebie deklaruje finałowa wiedzę w taki sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'?'

Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych obejmuje swym umysłem jego umysł i rozumie: 'Ten czcigodny nauczył się wiele, pamięta to czego się nauczył i kumuluje to czego się nauczył. Te nauczanie które jest dobre na początku, dobre pośrodku, dobre na końcu, o właściwym znaczeniu i frazie, proklamujące doskonale pełne i czyste święte życie – takich nauk jak te nauczył się wiele, zachował w umyśle, wyrecytował werbalnie, przebadał mentalnie, i spenetrował dobrze przez pogląd. Dlatego też ten czcigodny przecenia siebie, wyobraża sobie, że jego ocena jest słuszna, myśli że osiągnął to czego nie osiągnął, spełnił się w tym w czym nie jest spełniony, posiadł to czego nie posiada i przez przecenianie siebie deklaruje finałowa wiedzę w taki sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'.

Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych obejmuje swym umysłem jego umysł, rozumie:

'Ten czcigodny jest pełen pożądliwości i jego umysł często ulega obsesji pożądliwości. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, obsesja pożądliwości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest pełen złej woli i jego umysł często ulega obsesji złej woli. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, obsesja złej woli jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest skłonny do ospałości i stanów letargicznych i jego umysł często ulega obsesji ospałości i stanów letargicznych. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, obsesja ospałości i stanów letargicznych jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest niespokojny i jego umysł często ulega obsesji niepokoju. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, obsesja niepokoju jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest skłonny do wątpliwości i jego umysł często ulega obsesji wątpliwości. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, obsesja wątpliwości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny rozmiłowuje się w pracy, oddaje się rozmiłowaniu pracą. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, rozmiłowanie w pracy jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny rozmiłowuje się w rozmowie, oddaje się rozmiłowaniu rozmową. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, rozmiłowanie w rozmowie jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny rozmiłowuje się w spaniu, oddaje się rozmiłowaniu snem. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, rozmiłowanie w spaniu jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny rozmiłowuje się w towarzystwie, oddaje się rozmiłowaniu towarzystwem. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, rozmiłowanie w towarzystwie jest przypadkiem upadania.

Gdy jest więcej do wykonania, ten czcigodny zatrzymał się po drodze przy pewnym niższym osiągnięciu dystynkcji. Ale w Dhammie i Dyscyplinie ogłaszanych przez Tathagatę, zatrzymanie się po drodze jest przypadkiem upadania'.

Naprawdę, przyjaciele, jest niemożliwe dla mnicha który nie porzucił tych dziesięciu rzeczy by osiągnął wzrost, postęp, i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. Ale jest możliwe dla mnicha który porzucił te dziesięć rzeczy by osiągnął wzrost, postęp, i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie”.









AN X, 84


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Campa na brzegu Lotosowego Stawu Gaggara. Tam czcigodny Maha Moggallana odezwał się do mnichów tak: „Przyjaciele mnisi!”. „Przyjacielu”, odpowiedzieli ci mnisi. Czcigodny Maha Moggallana rzekł to:

„Tu, przyjaciele, mnich deklaruje finałową wiedzę w ten sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'. Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych – pyta go, wypytuje i poddaje krzyżowym pytaniom. Kiedy jest on tak pytany, wypytywany i poddany krzyżowym pytaniom przez Tathagatę czy jego ucznia, dochodzi do impasu i jest sfrustrowany. Spotyka się z klęską, spotyka się z katastrofą, spotyka się z klęską i katastrofą.

Tathagata, czy jego uczeń który jest osiadającym jhany – obeznany w osiągnięciach, obeznany w umysłach innych, obeznany we drogach umysłu innych obejmuje swym umysłem jego umysł i rozważa: 'Dlaczego ten czcigodny deklaruje finałową wiedzę w ten sposób: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej powrotu do tego stanu istnienia'?' Po objęciu swym umysłem jego umysłu, rozumie:

'Ten czcigodny jest skłonny do gniewu i jego umysł często ulega obsesji gniewu. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja gniewu jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest wrogo nastawiony i jego umysł często ulega obsesji wrogości. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja wrogości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest skłonny do oczerniania i jego umysł często ulega obsesji oczerniania. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja oczerniania jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest wyniosły i jego umysł często ulega obsesji wyniosłości. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja wyniosłości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest zazdrosny i jego umysł często ulega obsesji zazdrości. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja zazdrości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest skąpy i jego umysł często ulega obsesji skąpstwa. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja skąpstwa jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest chytry i jego umysł często ulega obsesji chytrości. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja chytrości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny jest zwodniczy i jego umysł często ulega obsesji zwodniczości. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja zwodniczości jest przypadkiem upadania.

Ten czcigodny ma złe pragnienia i jego umysł często ulega obsesji pragnienia. Ale w tej Dhammie i Dyscyplinie proklamowanych przez Tathagatę, obsesja pragnienia jest przypadkiem upadania'.

Naprawdę, przyjaciele, jest niemożliwe dla mnicha który nie porzucił tych dziesięciu rzeczy by osiągnął wzrost, postęp, i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. Ale jest możliwe dla mnicha który porzucił te dziesięć rzeczy by osiągnął wzrost, postęp, i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie”.



AN X, 82


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Campa na brzegu Lotosowego Stawu Gaggara. Wtedy czcigodny Ananda podszedł do niego, i usiadł z boku. Zrealizowany wtedy powiedział do niego:

„To niemożliwe, Anando, by mnich bez wiary osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by niemoralny mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich o małej uczoności osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich który jest trudny do korekty osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich mający złych przyjaciół osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by leniwy mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich o pomieszanym umyśle osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by niezadowolony mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich o złych pragnieniach osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To niemożliwe, by mnich o błędnym poglądzie osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie.

To możliwe, Anando, by mnich obdarzony wiarą osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by moralny mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by mnich o wielkiej uczoności osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by mnich który jest łatwy do korekty osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by mnich mający dobrych przyjaciół osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by energiczny mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by uważny mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by zadowolony mnich osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by mnich o małych potrzebach osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie. To możliwe, by mnich o właściwym poglądzie osiągnął wzrost, postęp i dojrzałość w tej Dhammie i Dyscyplinie”.

sobota, 6 lipca 2013

Cv 7: 1 Jak Anuruddha odchodził w bezdomność


Okazja była taka. Zrealizowany przebywał w Anupiya – gdzie jest miasto Mallanów zwane Anupiya, i tego czasu wielu dobrze znanych sakyańskich książąt odeszło w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego. Ale było dwóch braci Mahanama Sakyan i Anuruddha Sakyan. Anuruddha był wychowywany w cieplarnianych warunkach. Miał trzy pałace, jeden na lato, jeden na sezon deszczowy i jeden na zimę. Przez cztery miesiące deszczów mieszkał w pałacu zabawiany przez minstreli bez mężczyzny wśród nich i nigdy nie schodził do niższego pałacu.

Przedstawiło się Mahanamie: Obecnie wielu dobrze znanych sakyańskich książąt odeszło w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego. Ale nikt z mojej rodziny nie odszedł z domowego życia w bezdomność. Przypuśćmy, że ja albo Anuruddha odejdziemy w bezdomność?”

Wtedy poszedł do Anuruddhy i powiedział mu o tym co mu się przedstawiło. Anuruddha rzekł: „Ale ja zostałem wychowany w cieplarnianych warunkach. Nie mogę odejść z domowego życia w bezdomność. Ty odejdź w bezdomność”.

„Anuruddho, pouczę cię o domowym życiu. Wpierw pole musi być zaorane, dalej musi być zasiane, dalej woda musi być do niego doprowadzona, wtedy musi być osuszone, dalej pole musi być odchwaszczone, dalej zbiory muszą być skoszone, dalej muszą być zebrane, dalej musi to być zebrane w stogi, dalej musi być wymłócone, dalej słoma musi być usunięta, dalej łuski muszą być przebrane, dalej musi to być przesiane i wtedy musi być zgromadzone w spichlerzu. I kiedy to jest zrobione, musi to być zrobione znów następnego roku, i roku po nim. Ta praca nigdy się nie kończy; nie ma końca tej pracy”.

„Zatem kiedy skończy się ta praca? Kiedy będziemy mieć wolny czas na cieszenie się zmysłowymi przyjemnościami w które jesteśmy zaopatrzeni?”

„Mój drogi Anuruddho, praca nigdy się nie kończy; nie ma końca pracy. Nasz ojciec i nasz dziad, obaj umarli podczas gdy ich praca była ciągle nieskończona. I tak teraz powinieneś dowiedzieć się o tym domowym życiu”.

Anuruddha poszedł do swojej matki i powiedział jej: „Matko, chcę odejść z domowego życia w bezdomność. Proszę daj mi swe pozwolenie”.

Kiedy to zostało powiedziane, odpowiedziała mu: „Wy, moi dwaj synowie jesteście mi drodzy i cenni, nie niemili. W przypadku twojej śmierci stracilibyśmy cię na przekór własnej woli; ale dlaczego powinnam dać ci pozwolenie na odejście z domowego życia w bezdomność podczas gdy jeszcze żyjesz?” Anuruddha spytał się drugi raz i trzeci raz. Wtedy jego matka powiedziała: „Mój drogi Anuruddho, jeżeli sakyański książę Bhaddiya rządzący Sakyami odejdzie w bezdomność, ty także będziesz mógł to zrobić”.

Bhaddiya, sakyański książę rządzący Sakyami był przyjacielem Anuruddhy, i jego matka myślała: „Ten Bhaddiya jest przyjacielem Anuruddhy. Nie garnie się on do odejścia w bezdomność”, oto dlaczego tak powiedziała.

Wtedy Anuruddha poszedł do Bhaddiyi i powiedział: „Moje odejście w bezdomność zależy od twojego odejścia w bezdomność”. „Jeżeli twoje odejście w bezdomność zależy od mojego, niech tak już dłużej nie będzie. Ty i ja nie odejdziemy razem w bezdomność, sam odejdź w bezdomność jeżeli chcesz”.

„Chodź, niech obaj razem odejdziemy z domowego życia w bezdomność”. „Nie mogę. Cokolwiek innego zrobię dla ciebie jeżeli potrafię. Ty odejdź w bezdomność”. „Moja matka powiedziała: 'Mój drogi Anuruddho, jeżeli sakyański książę Bhaddiya rządzący Sakyami odejdzie w bezdomność, ty także będziesz mógł to zrobić'. A twoje słowa są takie: 'Jeżeli twoje odejście w bezdomność zależy od mojego, niech tak już dłużej nie będzie. Ty i ja nie odejdziemy razem w bezdomność, sam odejdź w bezdomność jeżeli chcesz'”.

Tego czasu ludzie nawykli do mówienia prawdy, zwykli dotrzymywać swego słowa. Bhaddiya powiedział do Anuruddhy: „Poczekaj siedem lat. Na końcu siedmiu lat obaj odejdziemy w bezdomność”. „Siedem lat to za długo, nie mogę czekać siedmiu lat”. „Poczekaj sześć lat. Na końcu sześciu lat obaj odejdziemy w bezdomność”. „Sześć lat to za długo, nie mogę czekać sześciu lat”. „Poczekaj pięć lat … cztery … trzy … dwa … rok … siedem miesięcy … dwa miesiące … miesiąc … „Poczekaj pół miesiąca. Na końcu połowy miesiąca obaj odejdziemy w bezdomność”. „Pół miesiąca to za długo, nie mogę czekać pół miesiąca”. „ Poczekaj siedem dni. Na końcu siedmiu dni obaj odejdziemy w bezdomność”. „Siedem dni to nie za długo, poczekam”.

Wtedy Bhaddiya, sakyański książę i Anuruddha i Ananda i Bhagu i Kimbila i Devadatta, z Upali fryzjerem jako siódmym, zebrało armię jak gdyby na paradę w parku przyjemności, tak jak to zwykli robić. Po przejściu pewnego dystansu, odwołali armię. Wtedy przekroczyli granicę sąsiedniego królestwa, gdzie ściągnęli swoje insygnia. Zwinęli je w zewnętrzną szatę, i powiedzieli Upali fryzjerowi: „Upali, lepiej wracaj. Jest tu dość dla ciebie, na twoje utrzymanie”.

„Wtedy, po drodze Upali pomyślał: „Ci Sakyowie są srodzy. Z tym mogą mnie nawet skazać na śmierć jako współsprawcę odejścia w bezdomność książąt. Ci sakyańscy książęta odchodzą teraz w bezdomność; ale co ze mną?” Odkrył zawinięte rzeczy i zawiesił je na drzewie, mówiąc: „Niech ten kto zobaczy te rzeczy zabierze je jako dane”. Wtedy zawrócił do sakyańskich książąt. Zobaczyli go wracającego i spytali się: „Dlaczego wróciłeś?” Wyjaśnił im co się zdarzyło, i dodał: „I tak wróciłem”. „Dobrze zrobiłeś nie wracając do domu, Upali; gdyż Sakyowie są srodzy. Z tym mogliby cię nawet skazać na śmierć jako współsprawcę odejścia w bezdomność książąt”.

Wtedy sakyańscy książęta poszli z fryzjerem Upali do Zrealizowanego, i po złożeniu mu hołdu, usiedli z boku. Kiedy to uczynili, powiedzieli: „Czcigodny panie, jesteśmy dumnymi Sakyami. Ten fryzjer Upali długi czas nam usługiwał. Niech Zrealizowany da odejście w bezdomność najpierw jemu, tak że będziemy składać mu hołd i wstawać na jego widok i pozdrawiać go z szacunkiem. W taki sposób sakyańska duma ulegnie u nas umniejszeniu”. Wtedy Zrealizowany dał odejście w bezdomność wpierw fryzjerowi Upali a potem sakyańskim książętom.

Podczas tego sezonu deszczowego czcigodny Bhaddiya zrealizował trzy prawdziwe wiedzę. U czcigodny Anuruddhy pojawiło się boskie oko. Czcigodny Ananda zrealizował owoc wchodzącego w strumień. Devadatta posiadł nadnaturalne moce zwykłego człowieka.


Mv 1: 7 Jak Yasa odchodził w bezdomność


Okazja była taka. Był szlachetnie urodzony zwany Yasa. Był synem bogatego kupca, wychowywanym w cieplarnianych warunkach. Miał trzy pałace, jeden na lato, jeden na sezon deszczowy i jeden na zimę. Przez cztery miesiące deszczów mieszkał w pałacu zabawiany przez minstreli bez mężczyzny wśród nich i nigdy nie schodził do niższego pałacu.

Podczas gdy Yasa się zabawiał, ciesząc się pięcioma rodzajami zmysłowych przyjemności w które był wyposażony, zasnął, choć było jeszcze wcześnie i jego służba również zasnęła. Ale całonocna lampa się paliła, i kiedy Yasa wcześnie się przebudził zobaczył swoją służbę śpiącą. Jedna miała swoją lutnię pod ramieniem inna opierała policzek o tamburyn, inna miała bęben pod swoim ramieniem. Włosy jednej były rozrzucone, innej ciekła z ust ślina, inne mamrotały przez sen. Wyglądało to jak na terenie cmentarnym. Kiedy to zobaczył, kiedy plugawość tego bezpośrednio go uderzyła, jego serce poczuło się chore i wypowiedział słowa: „To straszne, to przerażające!”

Wtedy założył swe złote chodaki i podszedł do drzwi swego domu i nie-ludzkie istoty otworzyły mu drzwi, ażeby nikt nie mógł powstrzymać go od odejścia z domowego życia w bezdomność. Poszedł do bramy miejskiej i nie-ludzkie istoty otworzyły mu bramę, ażeby nikt nie mógł powstrzymać go od odejścia z domowego życia w bezdomność. Wszedł do Parku Jeleni w Isipatana. Przy tej okazji, po wczesnym wstaniu, na otwartym powietrzu tam i z powrotem przechadzał się Zrealizowany. Kiedy zobaczył on Yasę nadchodzącego z oddali, opuścił medytacyjną ścieżkę i usiadł na przygotowanym dla niego miejscu. Kiedy Yasa był niedaleko Zrealizowanego, wypowiedział słowa: „To straszne, to przerażające!”

Wtedy Zrealizowany powiedział: „Nie jest to straszne, nie jest to przerażające. Chodź Yaso, usiądź. Pouczę cię o Dhammie”.

Pomyślał: „Nie jest to straszne, jak się wydaje, nie jest to przerażające”, i był szczęśliwy posiadając nadzieję. Zdjął swe złote chodaki i poszedł tam gdzie był Zrealizowany. Po złożeniu mu hołdu, usiadł z boku. Kiedy to uczynił, Zrealizowany dał mu stopniowe instrukcje, mianowicie, mowę o moralności, o niebach, wyjaśnił niebezpieczeństwa, daremność i skalania tkwiące w zmysłowych przyjemnościach i błogosławieństwa wyrzeczenia. Kiedy zobaczył, że umysł Yasy jest gotowy, receptywny, wolny od przeszkód, zainteresowany, i ufny, wyjaśnił mu nauki przynależne Buddom: cierpienie, jego powstanie, jego wstrzymanie, i ścieżkę do jego wstrzymania. Tak jak czysty materiał z wszelkimi plamami usuniętymi zabarwiłby się równo, tak też, podczas gdy Yasa tam siedział, czyste, nieskazitelne oko Dhammy powstało u niego: Wszystko co jest podmiotem powstania jest podmiotem zaniku.

Matka Yasy weszła do jego pałacu. Nie widząc Yasy, udała się do kupca i powiedziała: „Twój syn Yasa zagubił się”.

Wtedy wysłał on posłańców we wszystkie cztery strony i sam poszedł do Parku Jeleni w Isipatana. Widząc ślady złotych chodaków, podążał za nimi. Zrealizowany zobaczył go nadchodzącego. Pomyślał: „Przypuśćmy że użyję nadnaturalnych mocy, tak by podczas gdy kupiec będzie tu siedział, nie zobaczy siedzącego tu Yasy”. I tak zrobił. Wtedy kupiec podszedł do Zrealizowanego i spytał go: „Czcigodny panie, czy widziałeś może Yasę?”

„Usiądź, i być może podczas gdy będziesz tu siedział, możliwe że zobaczysz Yasę także tu siedzącego”

Był zadowolony gdy to usłyszał i złożył hołd Zrealizowanemu i usiadł z boku. Kiedy to uczynił, Zrealizowany przemówił do niego tak samo jak to zrobił w przypadku Yasy. Wtedy kupiec zobaczył i osiągnął i odkrył i spenetrował Dhammę; pozostawił niepewność za sobą, jego wątpliwości zniknęły, zdobył doskonałe przekonanie i stał się niezależnym od innych w Przekazie Nauczyciela.

Powiedział: "Znakomicie, czcigodny panie! Znakomicie, czcigodny panie! Dhamma została wyjaśniona na wiele sposobów przez mistrza Gotamę, tak jakby ustawił on właściwie to co zostało przewrócone, odsłaniając ukryte, pokazując drogę temu kto zagubiony, trzymając lampę w ciemności dla tych ze wzrokiem by zobaczyli formy. Biorę schronienie u Zrealizowanego jak i w Dhammie i Zgromadzeniu. Od dziś niech Zrealizowany zapamięta mnie jako wyznawcę, który udał się do niego po życiowe schronienie".

I był pierwszym wyznawcą na świecie, który przyjął Potrójne Schronienie.

Kiedy ta Dhamma była nauczana ojcu, Yasa przejrzał sferę wiedzy którą zobaczył i doświadczył i przez nie-utrzymywanie jego serce zostało wyzwolone ze skaz. Wtedy Zrealizowany pomyślał: „Po tym osiągnięciu Yasa już dłużej nie jest zdolny do powrotu do tego co pozostawił za sobą i cieszenia się zmysłowymi przyjemnościami w domowym życiu, jak zwykł to robić. Przypuśćmy, że przestanę używać nadnaturalnych mocy”. I tak zrobił. Kupiec zobaczył siedzącego tam syna. Powiedział do niego: „Yasa, mój synu, twoja matka żali się i smuci. Daj życie swojej matce”.

Yasa spojrzał na Zrealizowanego. Zrealizowany rzekł do kupca: „Jak myślisz? Jeżeli Yasa zobaczyłby Dhammę przez wiedzę tego w treningu i oczami tego w treningu, tak jak ty to zrobiłeś, i jeżeli przejrzałby sferę wiedzy którą zobaczył i doświadczył i przez nie-utrzymywanie jego serce zostałoby wyzwolone ze skaz czy byłby zdolny do powrotu do tego co pozostawił za sobą i cieszenia się zmysłowymi przyjemnościami w domowym życiu, jak zwykł to robić?”

„Nie, czcigodny panie” „Ale Yasa właśnie tego teraz dokonał i nie jest już dłużej zdolny do powrotu do tego co pozostawił za sobą i cieszenia się zmysłowymi przyjemnościami w domowym życiu, jak zwykł to robić”.

„To zysk, czcigodny panie, to wielki zysk dla Yasy że przez nie-utrzymywanie jego serce zostało wyzwolone ze skaz. Czcigodny panie, niech Zrealizowany zaakceptuje, z Yasą jako swym pomocnikiem dzisiejszy posiłek ode mnie”. Zrealizowany zgodził się w milczeniu. Wtedy, widząc, że Zrealizowany się zgodził, wstał ze swego miejsca i po złożeniu hołdu Zrealizowanemu odszedł zwrócony swą prawą stroną do niego. Wkrótce potem Yasa powiedział do Zrealizowanego: „Czcigodny panie, chcę odejść w bezdomność i uzyskać pełne przyjęcie od Zrealizowanego”. „Chodź mnichu, powiedział Zrealizowany, „Dhamma jest dobrze ogłoszona”. Prowadź święte życie dla całkowitego zakończana cierpienia”. I to było pełnym przyjęciem czcigodnego Yasy.

I było wtedy siedmiu arahatów na świecie.

I wtedy, ranną porą, Zrealizowany ubrał się, zabrał swą miskę i zewnętrzną szatę i z czcigodnym Yasą jako pomocnikiem udał się do domu kupca, i usiadł na przygotowanym miejscu.

Matka czcigodnego Yasy i jego była żona podeszły do Zrealizowanego, i po złożeniu mu hołdu usiadły z boku. Przemówił do nich tak jak przemówił do Yasy i jego ojca. Czyste, nieskazitelne oko Dhammy powstało u nich: Wszystko co jest podmiotem powstania jest podmiotem zaniku. Zobaczyły Dhammę tak jak to zrobił kupiec i przyjęły Trzy Schronienia: „Od dziś niech Zrealizowany zapamięta nas jako wyznawczynie, które udały się do niego po życiowe schronienie". I były pierwszymi kobietami wyznawczyniami, które przyjęły Potrójne Schronienie.

Wtedy matka czcigodnego Yasy i i ojciec i jego była żona obsłużyły Zrealizowanego i czcigodnego Yasę własnymi rękami, zadowalając ich różnymi rodzajami dobrego jedzenia. Kiedy Zrealizowany zjadł i już dłużej nie trzymał miski w swej ręce, usiedli z boku. Wtedy Zrealizowany po poinstruowaniu, przynagleniu, pobudzeniu i zachęceniu ich mową Dhammy, wstał z miejsca i odszedł.

Czterej przyjaciele Yasy należący do wiodących kupieckich rodzin w Benares, o imionach Vimala, Sabahu, Punnaji, i Gavampati, usłyszeli: „Yasa, szlachetnie urodzony zgolił swe włosy i brodę, jak się wydaje, i przywdział żółtą szatę, odchodząc z domowego życia w bezdomność”. Kiedy to usłyszeli, pomyśleli: „Nie może to być zwykła Dhamma i Dyscyplina, nie może to być zwykłe odejście w bezdomność, skoro zrobił to Yasa”.

Podeszli do czcigodnego Yasy, i po złożeniu mu hołdu, stanęli z boku. Czcigodny Yasa zabrał ich do Zrealizowanego. Po przedstawieniu ich Zrealizowanemu, powiedział: „Czcigodny panie, niech Zrealizowany doradzi im, niech ich poinstruuje”.

Wtedy Zrealizowany przemówił do nich tak jak to zrobił z innymi, i oni także stali się niezależni w Przekazie Nauczyciela. Powiedzieli: „Czcigodny panie, chcemy odejść w bezdomność i uzyskać pełne przejęcie od Zrealizowanego”. „Chodźcie, mnisi”, powiedział Zrealizowany, Dhamma jest dobrze ogłoszona, prowadźcie święte życie dla całkowitego zakończenia cierpienia”. I to było przyjęcie tych czcigodnych. Wtedy Zrealizowany doradził im i poinstruował ich w Dhammie, i podczas gdy tak im doradzano i instruowano, ich serca zostały wyzwolone ze skaz przez nie-utrzymywanie.

I było wtedy jedenastu arahatów na świecie.

piątek, 5 lipca 2013

AN X, 73


Mnisi, jest te dziesięć rzeczy które są chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Jakie dziesięć? Bogactwo jest chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Piękno jest chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Zdrowie jest chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Moralność jest chciana, upragniona, i rzadko osiągana w świecie. Celibat jest chciany, upragniony, i rzadko osiągany w świecie. Przyjaciele są chciani, upragnieni, i rzadko osiągani w świecie. Uczoność jest chciana, upragniona, i rzadko osiągana w świecie. Mądrość jest chciana, upragniona, i rzadko osiągana w świecie. Dobre cechy są chciane, upragnione i rzadko osiągane w świecie. Nieba są chciane, upragnione i rzadko osiągane w świecie.

Jest dziesięć innych rzeczy, które są przeszkodami dla tych dziesięciu rzeczy co chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Indolencja i brak inicjatywy są przeszkodami dla bogactwa. Nie ozdabianie i nie upiększanie się, są przeszkodami dla piękna. Czynienie tego co niekorzystne jest przeszkodą dla zdrowia. Zła przyjaźń jest przeszkodą dla moralności. Niewstrzemięźliwość funkcji zmysłowych jest przeszkodą dla celibatu. Dwulicowość jest przeszkodą dla przyjaźni. Nie recytowanie jest przeszkodą dla uczoności. Niechęć do słuchania i nie zadawanie pytań są przeszkodą dla mądrości. Nie przykładanie się i brak refleksji są przeszkodą dla dobrych cech. Złe praktyki są przeszkodą dla niebios. Takie jest te inne dziesięć rzeczy które są przeszkodami dla tych dziesięciu rzeczy co chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie.

Jest dziesięć jeszcze innych rzeczy, które są pokarmem dla tych dziesięciu rzeczy co chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie. Gorliwość i inicjatywa są pokarmem dla bogactwa. Ozdabianie i upiększanie się, są pokarmem dla piękna. Czynienie tego co korzystne jest pokarmem dla zdrowia. Dobra przyjaźń jest pokarmem dla moralności. Wstrzemięźliwość funkcji zmysłowych jest pokarmem dla celibatu. Szczerość jest pokarmem dla przyjaźni. Recytowanie jest pokarmem dla uczoności. Chęć do słuchania i zadawanie pytań są pokarmem dla mądrości. Przykładanie się i refleksja są pokarmem dla dobrych cech. Dobre praktyki są pokarmem dla niebios. Takie jest te inne dziesięć rzeczy które są pokarmem dla tych dziesięciu rzeczy co chciane, upragnione, i rzadko osiągane w świecie.

AN X, 71



Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Tam Zrealizowany odezwał się do mnichów tak: „Mnisi!” „Czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi. Zrealizowany rzekł to:

Mnisi, trwajcie doskonali w cnocie, doskonali w regułach mnicha, powstrzymani przez powstrzymanie Pathimokkhy, doskonali w prowadzeniu się, zachowaniu, spoczywaniu, widząc strach w najmniejszym błędzie, trenując przez podjęcie reguł treningu.

Jeżeli mnich pragnie: 'Obym był drogi dla moich kolegów w świętym życiu, kochany i szanowany i honorowany przez nich', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Obym był tym co uzyskuje szaty, jedzenie, miejsca odpoczynku, i lekarstwa w czasie choroby', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech pomoc tych którzy oferują szaty, jedzenie, miejsca odpoczynku i lekarstwa w czasie choroby przyniesie im wielki owoc i korzyść', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech tym z mojej rodziny i spokrewnionym, zapamiętującym mnie z przekonaniem w swych sercach, po śmierci przyniesie to wielki owoc, wielką korzyść', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach,

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech stanę się zadowolony z jakiegokolwiek rodzaju szaty, jedzenia, mieszkanie, i lekarstwa dla chorych', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech cierpliwie znoszę zimno i gorąco; głód i pragnienie; kontakt z muchami, komarami, wiatrem, palącym słońcem i wężami, i nieuprzejmymi obraźliwymi słowami. Niech będę zdolny do zniesienia powstałych cielesnych uczuć co bolesne, dotkliwe, ostre, przenikliwe, kujące, nieprzyjemne, zagrażające życiu', niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech stanę się zwycięzcą nudy i rozmiłowania i niech nuda i rozmiłowanie nie pokonują mnie, niech przekroczę nudę i rozmiłowanie gdy powstają', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech stanę się zwycięzcą strachu i lęku i niech strach i lęk nie pokonują mnie, niech przekroczę strach i lęk gdy powstają', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech stanę się tym co osiąga na życzenie bez kłopotów czy utrudnień cztery jhany stanowiące wyższy umysł i zapewniające przyjemne trwanie tutaj i teraz', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

Jeżeli mnich pragnie: 'Niech przez osobistą realizację, przez bezpośrednią wiedzę tutaj i teraz wkroczę i trwam w wyzwoleniu umysłu i wyzwoleniu przez zrozumienie co bez skaz, przez wyczerpanie skaz', niech doskonali cnoty, niech poświęci się spokojowi serca w sobie, niech nie lekceważy medytacji, posiada wgląd i przebywa w pustych chatach.

To w odniesieniu do tego zostało powiedziane: 'Mnisi trwajcie doskonali w cnocie, doskonali w regułach mnicha, powstrzymani przez powstrzymanie Pathimokkhy, doskonali w prowadzeniu się, zachowaniu, spoczywaniu, widząc strach w najmniejszym błędzie, trenując przez podjęcie reguł treningu'".

AN X, 70


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Przy tej okazji, po posiłku, powróciwszy z żebraczego obchodu, liczni mnisi zebrali się w holu zgromadzeń i siedzieli razem zaangażowani w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie.

Wtedy, wieczorem, Zrealizowany wyszedł z odosobnienia i udał się do holu zgromadzeń, gdzie usiadł na przygotowanym miejscu. Zrealizowany odezwał się do mnichów: „Mnisi, w jaką dyskusję byliście zaangażowani, siedząc tutaj razem? Jaki był temat waszej konwersacji?”

„Tu, czcigodny panie, powróciwszy z żebraczego obchodu, zebraliśmy się w holu zgromadzeń i siedzieli razem zaangażowani w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie”.

„Mnisi, nie jest odpowiednim dla was, szlachetnie urodzonych którzy kierowani wiarą odeszli z domowego życia w bezdomność, byście się angażowali w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie.

Mnisi, jest te dziesięć podstaw dla pochwały. Jakie dziesięć?

Tu, mnich sam ma mało potrzeb i mówi mnichom o ograniczaniu potrzeb. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam ma mało potrzeb i mówi mnichom o ograniczaniu potrzeb'.

Sam jest zadowolony, i mówi mnichom o zadowoleniu. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest zadowolony i mówi mnichom o zadowoleniu'.

Sam poświęca się odosobnieniu, i mówi mnichom o odosobnieniu. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam poświęca się odosobnieniu, i mówi mnichom o odosobnieniu'.

Sam nie wiąże się z innymi, i mówi mnichom o nie wiązaniu się z innymi. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam nie wiąże się z innymi, i mówi mnichom o nie wiązaniu się z innymi'.

Sam jest energiczny, i mówi mnichom o pobudzeniu energii. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest energiczny, i mówi mnichom o pobudzeniu energii'.

Sam jest spełniony w moralności i mówi mnichom o spełnieniu w moralności. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest spełniony w moralności i mówi mnichom o spełnieniu w moralności'.

Sam jest spełniony w koncentracji i mówi mnichom o spełnieniu w koncentracji. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest spełniony w koncentracji i mówi mnichom o spełnieniu w koncentracji'.

Sam jest spełniony w mądrości i mówi mnichom o spełnieniu w mądrości. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest spełniony w mądrości i mówi mnichom o spełnieniu w mądrości'.

Sam jest spełniony w wyzwoleniu i mówi mnichom o spełnieniu w wyzwoleniu. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest spełniony w wyzwoleniu i mówi mnichom o spełnieniu w wyzwoleniu'.

Sam jest spełniony w wiedzy i wizji wyzwolenia i mówi mnichom o spełnieniu w wiedzy i wizji wyzwolenia. To podstawa pod pochwałę: 'Ten mnich sam jest spełniony w wiedzy i wizji wyzwolenia i mówi mnichom o spełnieniu w wiedzy i wizji wyzwolenia'.

Takie, mnisi, jest te dziesięć podstaw pod pochwałę.

Jak Sariputta i Moggallana spotkali Dhammę


Okoliczność była taka: Wędrowiec Sanjaya mieszkał w Rajagaha z licznymi podążającymi za nim wędrowcami. Sariputta i Moggallana wiedli święte życie pod przewodnictwem wędrowca Sanjaya. Uczynili oni pakt, kto pierwszy z nich osiągnie Nieśmiertelność, poinformuje o tym drugiego.

O poranku czcigodny Assaji ubrał się i zabierając swą miskę i zewnętrzną szatę udał się do Rajagaha na żebraczy obchód. Idąc, jego sposób bycia budził zaufanie, czy poruszając się na przód, czy poruszając się do tyłu, spoglądając przed siebie, czy na bok, schylając się czy wyprostowując, ze spuszczonymi oczami szedł z gracją. Wędrowiec Sariputta zobaczył go, gdy ten żebrał o jedzenie w Rajagaha i pomyślał: “Są arahaci na świecie, ci co posiedli ścieżkę arahata i ten mnich jest jednym z nich. Załóżmy, że podejdę do niego i spytam pod czyją wodzą odszedł w bezdomność, lub kto jest jego nauczycielem, lub czyją Dhammę wyznaje”. Ale wtedy pomyślał: “Nie jest to czas na zadawanie pytań temu mnichowi, gdy wędruje między domami żebrząc o jedzenie. Załóżmy, że będę podążał za nim i zbadam co ten poszukiwacz odkrył?”

Kiedy czcigodny Assaji zakończył obchód i opuścił Rajagaha ze swoim jedzeniem, czcigodny Sariputta podszedł do niego i go pozdrowił. Kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa wymiana zdań została zakończona, stanął z boku i rzekł do niego: “Przyjacielu, twe zmysły są uspokojone, kolor twojej skóry jest czysty i jasny. Pod czyją wodzą odszedłeś w bezdomność? Lub kto jest twoim nauczycielem? Czyją Dhammę wyznajesz?" “Jest Wielki Mnich, przyjacielu, syn z rodu Sakyów, który odszedł w bezdomność z klanu Sakyów. Odszedłem w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego. On jest moim nauczycielem. To Dhammę Zrealizowanego wyznaję”. “Ale co nauczyciel czcigodnego mówi, czego naucza?” “Dopiero niedawno odszedłem w bezdomność, przyjacielu, dopiero co zetknąłem się z tą Dhammą i Dyscypliną. Nie mogę nauczyć cię tej Dhammy szczegółowo. Jednakże, nauczę cię tej Dhammy w skrócie”. Wtedy Sariputta powiedział: “Niech tak będzie, przyjacielu. Powiedz dużo lub mało, jak ci wygodniej, przekaż mi teraz tylko znaczenie, gdyż nie potrzebuję nic więcej jak znaczenie, bez myśli jeszcze o szczegółach". Czcigodny Assaji przekazał wędrownemu Sariputtcie ten oto zarys Dhammy:

Tathagata określił przyczynę
Warunkowo powstałych rzeczy;
I także to co przynosi ich wstrzymanie.
Taka jest doktryna głoszona przez Wielkiego Mnicha.


I teraz gdy wędrowiec Sariputta usłyszał ten przekaz Dhammy, czyste, nieskazitelne oko Dhammy powstało u niego: Wszystko co jest podmiotem powstania jest podmiotem wstrzymania.

To jest prawda: nawet gdyby to było wszystko
Osiągnąłeś stan gdzie nie ma żalu
Który my wiele razy przez dziesięć tysięcy wieków
Mijaliśmy, nie dostrzegając.


Wędrowiec Sariputta udał się do wędrowca Moggallany. Wędrowiec Moggallana zobaczył go nadchodzącego. Powiedział: “Twoje zmysły są uspokojone, kolor twojej skóry jest czysty i jasny. Czy to możliwe byś odnalazł Nieśmiertelność?” “Tak przyjacielu, odnalazłem Nieśmiertelność”. “Ale jak ją odnalazłeś, przyjacielu?” Wędrowiec Sariputta opowiedział co się wydarzyło. Wtedy wędrowiec Moggallana usłyszał przekaz Dhammy:

Tathagata określił przyczynę
Warunkowo powstałych rzeczy;
I także to co przynosi ich wstrzymanie.
Taka jest doktryna głoszona przez Wielkiego Mnicha.

I wtedy, czyste, nieskazitelne oko Dhammy powstało u niego: Wszystko co jest podmiotem powstania jest podmiotem wstrzymania.

Wtedy Moggallana powiedział: „Przyjacielu, chodźmy do Zrealizowanego. Zrealizowany jest naszym nauczycielem”. „Ale przyjacielu, tych dwustu pięćdziesięciu wędrowców żyje tu w zależności od nas, patrząc na nas. Powinniśmy się z wpierw z nimi skonsultować. Zrobią tak jak uważają”.

Poszli razem do tych wędrowców i powiedzieli im: „Przyjaciele, idziemy do Zrealizowanego, Zrealizowany jest naszym nauczycielem”. „Zależymy od czcigodnych, patrzymy na nich. Jeżeli oni idą prowadzić święte życie pod wodzą Wielkiego Mnicha, my także zrobimy to samo”.

I tak Sariputta i Moggallana udali się do wędrowca Sanyaji i powiedzieli mu co zamierzają zrobić.

„Wystarczy, przyjaciele, nie odchodźcie. Będziemy kierować tą społecznością razem”. Po raz drugi i trzeci powiedzieli mu co zamierzają zrobić i uzyskali taka samą odpowiedź. Wtedy Sariputta i Moggallana udali się z dwustu pięćdziesięcioma wędrowcami do Bambusowego Gaju. Ale z ust wędrowcy Sanyaji trysnęła gorąca krew.

Zrealizowany zobaczył Sariputtę i Moggallanę nadchodzących z oddali. Kiedy ich zobaczył, powiedział mnichom: „Oto nadchodzi dwóch przyjaciół, Kolita i Upatissa. Ci dwaj będą moimi głównymi uczniami, pomyślną parą”.

Kiedy Mistrz ich zaanonsował -
Już byli wyzwoleni
W domenie głębokiej wiedzy,
W nadrzędnym zniszczeniu esencji istnienia
Zanim doszli do Bambusowego Gaju -
Mówiąc: „Oto nadchodzi dwóch przyjaciół,
Kolita i Upatissa. Ci dwaj będą moimi głównymi uczniami,
Pomyślną parą”.

Sariputta i Moggallana udali się do Zrealizowanego i pokłonili się u jego stóp. Powiedzieli mu: „Panie, pragniemy uzyskać odejście w bezdomność pod wodzą Zrealizowanego, i pełne przyjęcie”. „Chodźcie, mnisi, odpowiedział Zrealizowany, „Dhamma jest dobrze ogłoszona, prowadźcie święte życie dla całkowitego zakończenia cierpienia”. I to było pełne przyjęcie tych czcigodnych.
Vin. Mv1:23

czwartek, 4 lipca 2013

AN X, 69


Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Przy tej okazji po posiłku, powróciwszy z żebraczego obchodu, liczni mnisi zebrali się w holu zgromadzeń i siedzieli razem zaangażowani w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie.

Wtedy, wieczorem, Zrealizowany wyszedł z odosobnienia i udał się do holu zgromadzeń, gdzie usiadł na przygotowanym miejscu. Zrealizowany odezwał się do mnichów: „Mnisi, w jaką dyskusję byliście zaangażowani, siedząc tutaj razem? Jaki był temat waszej konwersacji?”

„Tu, czcigodny panie, powróciwszy z żebraczego obchodu, zebraliśmy się w holu zgromadzeń i siedzieli razem zaangażowani w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie”.

„Mnisi, nie jest odpowiednim dla was, szlachetnie urodzonych którzy kierowani wiarą odeszli z domowego życia w bezdomność, byście się angażowali w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie.

Mnisi, jest te dziesięć tematów dyskusji. Jakie dziesięć? Mowa o ograniczeniu pragnień, o zadowoleniu, o samotności, o nie wiązaniu się z innymi, o pobudzeniu energii, o moralności, o koncentracji, o mądrości, o wyzwoleniu, i o wiedzy i wizji wyzwolenia.

Jeżeli, mnisi, będziecie się angażować w dyskusję na te dziesięć tematów, wasze splendor może przewyższyć nawet splendor słońca czy księżyca, tak władczymi jakimi one są, a co dopiero wędrowców z innych sekt!”.


AN X, 68


Przy pewnej okazji Zrealizowany wędrował wśród Kosalan razem z dużym Zgromadzeniem mnichów, gdy doszedł do miasta Kosalan zwanego Nalakapana. Tam, w Nalakapana Zrealizowany mieszkał w Judaszowym leśnym gaju. Przy tej okazji, podczas dnia uposatha, Zrealizowany siedział otoczony przez Zgromadzenie mnichów. Po poinstruowaniu, zachęceniu, zainspirowaniu, i zadowoleniu Zgromadzenia mnichów mową Dhammy przez znaczną część nocy, i zmierzywszy wzrokiem całkowicie milczące Zgromadzenie mnichów, Zrealizowany odezwał się do czcigodnego Sariputty:

„Zgromadzenie mnichów jest wolne od senności i ospałości, Sariputto. Daj mowę Dhammy mnichom. Bolą mnie plecy, więc je rozciągnę”. „Tak, czcigodny panie”, odpowiedział czcigodny Sariputta. Wtedy Zrealizowany złożył swą zewnętrzną szatę na cztery warstwy i położył się na swym prawym boku w pozycji lwa, z jedną stopą nałożoną na drugą. Wtedy czcigodny Sariputta odezwał się do mnichów: „Przyjaciele mnisi!” „Przyjacielu!”, odpowiedzieli ci mnisi. Czcigodny Sariputta rzekł to:

„Przyjaciele, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie nadstawia ucha [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie zachowuje w umyśle Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie przeegzaminował znaczenia Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane. Tak jak podczas ciemnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko umniejsza swe piękno, krągłość, i jasność, średnicę i obwód, tak też, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie nadstawia ucha [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie zachowuje w umyśle Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie przeegzaminował znaczenia Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane.

„Przyjaciele, dla tego kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nadstawia ucho [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto zachowuje w umyśle Dhammę dla [kultywowania] korzystnych cech, kto przeegzaminował znaczenie Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany. Tak jak podczas jasnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko wzrasta w swym pięknie, krągłości, i jasności, średnicy i obwodzie, tak też, dla tego kto kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nadstawia ucho [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto zachowuje w umyśle Dhammę dla [kultywowania] korzystnych cech, kto przeegzaminował znaczenie Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany”.


Wtedy Zrealizowany wstał ze swego miejsca i odezwał się do czcigodnego Sariputty: „Dobrze, dobrze, Sariputto! Sariputto, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie nadstawia ucha [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie zachowuje w umyśle Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie przeegzaminował znaczenia Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech,czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane. Tak jak podczas ciemnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko umniejsza swe piękno, krągłość, i jasność, średnicę i obwód, tak też, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie nadstawia ucha [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto nie zachowuje w umyśle Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie przeegzaminował znaczenia Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane.

Sariputto, dla tego kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nadstawia ucho [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto zachowuje w umyśle Dhammę dla [kultywowania] korzystnych cech, kto przeegzaminował znaczenie Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany. Tak jak podczas jasnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko wzrasta w swym pięknie, krągłości, i jasności, średnicy i obwodzie, tak też, dla tego kto kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, kto nadstawia ucha [by usłyszeć o kultywowaniu] korzystnych cech, kto zachowuje w umyśle Dhammę dla [kultywowania] korzystnych cech, kto przeegzaminował znaczenie Dhammy dla [kultywowania] korzystnych cech, kto praktykuje zgodnie z Dhammą dla [kultywowania] korzystnych cech, kto jest uważny w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany”.



AN X, 67


Przy pewnej okazji Zrealizowany wędrował wśród Kosalan razem z dużym Zgromadzeniem mnichów, gdy doszedł do miasta Kosalan zwanego Nalakapana. Tam, w Nalakapana Zrealizowany mieszkał w Judaszowym leśnym gaju. Przy tej okazji, podczas dnia uposatha, Zrealizowany siedział otoczony przez Zgromadzenie mnichów. Po poinstruowaniu, zachęceniu, zainspirowaniu, i zadowoleniu Zgromadzenia mnichów mową Dhammy przez znaczną część nocy, i zmierzywszy wzrokiem całkowicie milczące Zgromadzenie mnichów, Zrealizowany odezwał się do czcigodnego Sariputty:

„Zgromadzenie mnichów jest wolne od senności i ospałości, Sariputto. Daj mowę Dhammy mnichom. Bolą mnie plecy, więc je rozciągnę”. „Tak, czcigodny panie”, odpowiedział czcigodny Sariputta. Wtedy Zrealizowany złożył swą zewnętrzną szatę na cztery warstwy i położył się na swym prawym boku w pozycji lwa, z jedną stopą nałożoną na drugą. Wtedy czcigodny Sariputta odezwał się do mnichów: „Przyjaciele mnisi!” „Przyjacielu!”, odpowiedzieli ci mnisi. Czcigodny Sariputta rzekł to:

„Przyjaciele, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane. Tak jak podczas ciemnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko umniejsza swe piękno, krągłość, i jasność, średnicę i obwód, tak też, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane.

'Osoba bez wiary', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Osoba bez wstydu', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Osoba bez obawy', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Leniwa osoba', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Niemądra osoba', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Gniewna osoba', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Wroga osoba', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Osoba o złych pragnieniach', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Osoba ze złymi przyjaciółmi', przyjaciele: to jest przepadek upadania. 'Osoba utrzymująca błędny pogląd', przyjaciele: to jest przepadek upadania.


„Przyjaciele, dla tego kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany. Tak jak podczas jasnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko wzrasta w swym pięknie, krągłości, i jasności, średnicy i obwodzie, tak też, dla tego kto kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany.

'Osoba z wiarą', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba ze wstydem', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba z obawą', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Energiczna osoba', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Mądra osoba', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez gniewu', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez wrogości', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez złych pragnień', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba z dobrymi przyjaciółmi', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba utrzymująca właściwy pogląd', przyjaciele: to jest przepadek nie-upadania”.

Wtedy Zrealizowany wstał ze swego miejsca i odezwał się do czcigodnego Sariputty: „Dobrze, dobrze, Sariputto! Sariputto, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane. Tak jak podczas ciemnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko umniejsza swe piękno, krągłość, i jasność, średnicę i obwód, tak też, dla tego kto nie ma wiary w [kultywowanie] korzystnych cech, kto nie ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto nie ma obawy przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma energii dla [kultywowania] korzystnych cech, kto nie ma mądrości w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko umniejszanie nie wzrost może być oczekiwane.

'Osoba bez wiary', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Osoba bez wstydu', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Osoba bez obawy', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Leniwa osoba', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Niemądra osoba', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Gniewna osoba', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Wroga osoba', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Osoba o złych pragnieniach', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Osoba ze złymi przyjaciółmi', Sariputto: to jest przepadek upadania. 'Osoba utrzymująca błędny pogląd', Sariputto: to jest przepadek upadania.

Sariputto, dla tego kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany. Tak jak podczas jasnej kwarty księżyca, czy to będzie noc czy dzień, księżyc tylko wzrasta w swym pięknie, krągłości, i jasności, średnicy i obwodzie, tak też, dla tego kto kto ma wiarę w [kultywowanie] korzystnych cech, kto ma poczucia wstydu co do korzystnych cech, kto ma obawę przed [brakiem kultywowania] korzystnych cech, kto ma energię dla [kultywowania] korzystnych cech, kto ma mądrość w [kultywowaniu] korzystnych cech, czy to będzie noc czy dzień, tylko wzrost nie umniejszenie może być oczekiwany.

'Osoba z wiarą', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba ze wstydem', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba z obawą', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Energiczna osoba', Sariputto to jest przepadek nie-upadania. 'Mądra osoba', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez gniewu', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez wrogości', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba bez złych pragnień', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba z dobrymi przyjaciółmi', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania. 'Osoba utrzymująca właściwy pogląd', Sariputto: to jest przepadek nie-upadania”.