Przy pewnej okazji, Zrealizowany
mieszkał w Vesali w Gaju Ambapali. Tam Zrealizowany odezwał się do
mnichów: „Mnisi!” „Czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi.
Zrealizowany rzekł to:
„Mnisi determinacje są nietrwałe;
determinacje są niestabilne; determinacje są niegodne zaufania. To
wystarczy by stać się wyobcowanym wobec wszystkich determinacji,
wystarczy by stać się beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać
się wyzwolonym od nich.
Mnisi, Sineru, król gór, jest wysoki
na 84 000 yojany i szeroki na 84 000 yojany, zagłębiony
w wielkim oceanie na 84 000 yojany, wznosi nad wielkim
oceanem na 84 000 yojany.
Nadchodzi czas,
mnisi, kiedy deszcz nie pada przez wiele lat, wile setek lat, wiele
tysięcy lat, wiele setek tysięcy lat. Kiedy nie pada deszcz,
nasienne życie i roślinność, lecznicze zioła, trawy i olbrzymie
drzewa w lesie wysychają i usychają i już nie istnieją. Tak
nietrwałe są determinacje, tak niestabilne, tak niegodne zaufania.
To wystarczy by stać się wyobcowanym wobec wszystkich determinacji,
wystarczy by stać się beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać
się wyzwolonym od nich.
Nadchodzi pora,
kiedy po długim czasie, pojawia się drugie słońce. Z pojawieniem
się drugiego słońca, mniejsze rzeki i jeziora wysychają i
wyparowują i już dłużej nie istnieją. Tak nietrwałe są
determinacje, tak niestabilne, tak niegodne zaufania. To wystarczy by
stać się wyobcowanym wobec wszystkich determinacji, wystarczy by
stać się beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać się
wyzwolonym od nich.
Nadchodzi pora,
kiedy po długim czasie, pojawia się trzecie słońce. Z pojawieniem
się trzeciego słońca, wielkie rzeki – Ganges, Yamuna, Aciravati,
Sarabhu i Mahi - wysychają i wyparowują i już dłużej nie
istnieją. Tak nietrwałe są determinacje, tak niestabilne, tak
niegodne zaufania. To wystarczy by stać się wyobcowanym wobec
wszystkich determinacji, wystarczy by stać się beznamiętnym wobec
nich, wystarczy by stać się wyzwolonym od nich.
Nadchodzi pora,
kiedy po długim czasie, pojawia się czwarte słońce. Z pojawieniem
się czwartego słońca, wielkie jeziora z których wypływają te
wielkie rzeki – Anotatta, Sihapapata, Rathakara, Kannamunda,
Kunala, Chaddanta i Mandakini - wysychają i wyparowują i już
dłużej nie istnieją. Tak nietrwałe są determinacje, tak
niestabilne, tak niegodne zaufania. To wystarczy by stać się
wyobcowanym wobec wszystkich determinacji, wystarczy by stać się
beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać się wyzwolonym od nich.
Nadchodzi
pora, kiedy po długim czasie, pojawia się piąte słońce. Z
pojawieniem się piątego słońca woda w wielkim oceanie
opuszcza się o sto joyanów ... dwieście … trzysta …czterysta …
pięćset ... sześćset ... siedemset joyanów. Zdarza się, że
woda w wielkim oceanie jest o głębokości siedmiu drzew palmowych
… o głębokości sześciu drzew palmowych … o głębokości
pięciu drzew palmowych … o głębokości czterech drzew palmowych
… o głębokości trzech drzew palmowych … o głębokości dwóch
drzew palmowych … o głębokości jednego drzewa palmowego. Zdarza
się, że woda w wielkim oceanie jest o głębokości siedmiu stóp,
sześciu stóp ...pięciu stóp … czterech stóp … trzech stóp …
dwóch stóp ... jednej stopy ... pół stopy … sięga po piersi …
po kolana … po kostki. Tak jak jesienią, kiedy spadają grube
krople deszczu, woda zatrzymuje się tu i tam w odciskach krowich
kopyt, tak też wody pozostałe z wielkiego oceanu zatrzymają się
tu i tam w sadzawkach o wielkości odcisku krowiego kopyta. Z
pojawieniem się piątego słońca, wody pozostałe w wielkim oceanie
nie będzie starczało by zakryć zgięć na palcach człowieka. Tak
nietrwałe są determinacje, tak niestabilne, tak niegodne zaufania.
To wystarczy by stać się wyobcowanym wobec wszystkich determinacji,
wystarczy by stać się beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać
się wyzwolonym od nich.
Nadchodzi pora,
kiedy po długim czasie, pojawia się szóste słońce. Z pojawieniem
się szóstego słońca, ta wielka ziemia i Sineru, król gór,
zaczynają emitować dym, dymić, i żarzyć się. Tak jak palenisko
garncarza, gdy rozpalone, wpierw emituje dym, dymi, i żarzy się.
Tak nietrwałe są determinacje, tak niestabilne, tak niegodne
zaufania. To wystarczy by stać się wyobcowanym wobec wszystkich
determinacji, wystarczy by stać się beznamiętnym wobec nich,
wystarczy by stać się wyzwolonym od nich.
Nadchodzi pora,
kiedy po długim czasie, pojawia się siódme słońce. Z pojawieniem
się siódmego słońca, ta wielka ziemia i Sineru, król gór,
wybuchają płomieniami, płoną jasno i stają się jedną wielką
masą ognia. Gdy wielka ziemia i Sineru, król gór, palą się i
płoną, płomień niesiony wiatrem, wznosi się nawet do świata
Brahmy. Gdy wielka ziemia i Sineru, król gór, palą się i płoną,,
kiedy ulegają destrukcji i stają się pokonane przez wielką masę
gorąca, szczyty górskie o wysokości stu joyanów rozpadają się,
szczyty górskie o wysokości dwustu joyanów … trzystu joyanów …
czterystu joyanów … pięciuset joyanów rozpadają się.
Kiedy ta wielka
ziemia i Sineru, król gór, palą się i płoną, nie widać ani
popiołu ani sadzy. Tak jak gdy ghee czy olej palą się i płoną to
nie widać ani popiołu ani sadzy, tak też jest kiedy ta wielka
ziemia i Sineru, król gór, palą się i płoną. Tak nietrwałe są
determinacje, tak niestabilne, tak niegodne zaufania. To wystarczy by
stać się wyobcowanym wobec wszystkich determinacji, wystarczy by
stać się beznamiętnym wobec nich, wystarczy by stać się
wyzwolonym od nich.
Mnisi, kto poza
tymi, którzy zobaczyli prawdę pomyślałby czy uwierzył: 'Ta
wielka ziemia i Sineru, król gór, spali się, zostanie zniszczona,
już dłużej nie będzie istnieć'?
W przeszłości,
mnisi, był nauczyciel zwany Sunetta, założyciel duchowej grupy,
wolny od pożądania zmysłowych przyjemności. Nauczyciel Sunetta
miał wiele setek uczniów, dla których uczył Dhammy stowarzyszenia
się ze światem Brahmy. Gdy tego nauczał, ci co zrozumieli w pełni
jego nauczanie, z rozpadem ciała, po śmierci, odrodzili się w
dobrej destynacji, w świecie Brahmy. Ale ci którzy nie zrozumieli w
pełni tego nauczania, pewni z nich odrodzili się w towarzystwie
bogów sprawujących kontrolę nad kreacjami innych; pewni odrodzili
się w towarzystwie bogów rozmiłowanych w kreacji; pewni odrodzili
się w towarzystwie bogów Tusita; pewni odrodzili się w
towarzystwie bogów Yama; pewni odrodzili się w towarzystwie bogów
Tavatimsa; odrodzili się w towarzystwie bogów Czterech Wielkich
Króli. Pewni odrodzili się w towarzystwie bogatych khattiyów;
pewni odrodzili się w towarzystwie bogatych braminów; pewni
odrodzili się w towarzystwie bogatych gospodarzy.
Wtedy, mnisi,
przedstawiło się nauczycielowi Sunettcie: 'Nie jest odpowiednim,
bym miał dokładnie taką samą przyszłą destynację jak moi
uczniowie. Rozwinę przyjazność jeszcze mocniej'. Wtedy, przez
siedem lat, nauczyciel Sunetta, rozwijał umysł przyjazny. W
konsekwencji tego, przez siedem eonów kurczenia się i rozszerzania
wszechświata, nie powracał na ten świat. Kiedy ten świat kurczył
się, przemieszczał się do krainy Promienistości. Kiedy ten świat
rozszerzał się, odradzał się w pustym pałacu Brahmy.
Tam
był Brahmą, Wielkim Brahmą, zwycięzcą, niepokonanym,
uniwersalnym widzem, władającym mistrzostwem. Był Sakką, władcą
bogów, trzydzieści sześc razy. Wiele setek razy był uniwersalnym
monarchom, prawowiernym królem podległym Dhammie, zwycięzcą
rządzącym czterema stronami, który osiągnął stabilność w swym
kraju, posiadającym siedem klejnotów. Miał tysiąc synów, którzy
byli bohaterami, walecznych, zdolnych do rozbicia wrogich armii.
Rządził po podbiciu tej ziemi, na obszarze ograniczonym brzegiem
oceanów, nie za pomocą siły czy broni ale za pomocą Dhammy.
Mnisi, choć miał
on tak długi okres życia, i trwał przez tak długi czas,
nauczyciel Sunetta wciąż nie był wolny od narodzin, od starości i
śmierci, od żalu, płaczu, bólu, smutku i rozpaczy. Powiadam, że
nie był wolny od cierpienia. Z jakiego powodu? Ponieważ nie
rozumiał i nie spenetrował czterech rzeczy. Jakich czterech?
Szlachetnej moralności, szlachetnej koncentracji, szlachetnej
mądrości, i szlachetnego wyzwolenia.
Szlachetna
moralność, mnisi, została zrozumiana i spenetrowana. Szlachetna
koncentracja została zrozumiana i spenetrowana. Szlachetna mądrość
została zrozumiana i spenetrowana. Szlachetne wyzwolenie zostało
zrozumiane i spenetrowane. Pragnienie istnienia zostało odcięte,
sznur wiodący do istnienia został zniszczony; nigdy więcej odnowy
istnienia”.
Oto co powiedział
Zrealizowany. Po powiedzeniu tego, Pomyślny, Nauczyciel powiedział
dalej to:
Moralność,
koncentracja, mądrość,
i nieprzewyższone
wyzwolenie:
te rzeczy sławny
Gotama
zrozumiał sam.
Po bezpośrednim
poznaniu tych rzeczy,
Budda nauczał
Dhammy mnichom,
Nauczyciel,
zakończający cierpienie
Ten z wizją,
zrealizował wygaszenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.