poniedziałek, 28 stycznia 2013

Żółw

SN 35: 240

Mnisi, w przeszłości żółw wieczorem szukał jedzenia wzdłuż brzegu rzeki. Tego samego wieczoru również szakal szukał jedzenia wzdłuż brzegu tej samej rzeki. Kiedy żółw z daleka zobaczył szakala, szukającego jedzenia, schował swe odnóża i szyję do skorupy i trwał nieruchomo i w milczeniu. Szakal również z daleka zobaczył żółwia, zbliżył się więc do niego i czekał blisko niego, myśląc:

„Kiedy żółw wyciągnie jedno ze swych odnóży, albo szyję, pochwycę go, wyciągnę i zjem. Ale żółw nie wyciągnął żadnego z odnóży, ani szyi i szakal nie uzyskując dostępu do niego stracił zainteresowanie nim i odszedł. Tak też mnisi, Mara Zły stale i ciągle czeka blisko was, myśląc: „Być może uzyskam do niego dostęp przez oko albo przez ucho ... nos ... język ... ciało ... umysł”.

Zatem mnisi trwajcie ochraniając bramy zmysłowych zdolności. Widząc formę okiem nie chwytajcie jej znaków i cech. Gdyż jeżeli pozostawicie funkcję oka niechronioną, złe niekorzystne stany pożądliwości i nieprzyjemności mogą was nawiedzić; praktykujcie drogę wstrzemięźliwości, chroniąc zdolność oka, podejmijcie wstrzemięźliwość co do oka. Po usłyszeniu dźwięku uchem ... Po powąchaniu zapachu nosem ... Po odczuciu smaku językiem ... Po odczuciu dotykalnego obiektu ciałem ... Po poznaniu mentalnego obiektu umysłem, nie chwytajcie jego znaków i cech. Gdyż jeżeli pozostawicie funkcję umysłu niechronioną, złe niekorzystne stany pożądliwości i nieprzyjemności mogą was nawiedzić; praktykujcie drogę wstrzemięźliwości, chroniąc funkcję umysłu, podejmijcie wstrzemięźliwość co do umysłu. Kiedy mnisi będziecie tak trwać ochraniając bramy zmysłowych funkcji, Mara Zły nie uzyska dostępu do was, straci wami zainteresowania i odejdzie, tak jak szakal odszedł od żółwia.

Wciągając myśli umysłu
Tak jak żółw swe odnóża w skorupę,
Niezależny, nie niepokojący innych, w pełni wygaszony,
Mnich nie gani nikogo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.