Wtedy o poranku Zrealizowany ubrał się i zabrał swą miskę i zewnętrzną
szatę i udał się na żebraczy obchód do Savatthi. Czcigodny Rahula
również ubrał się, zabrał swą miskę i zewnętrzną szatę i podążył blisko
za Zrealizowanym.
Wtedy Zrealizowany spojrzał w tył i odezwał
się do czcigodnego Rahuli w ten sposób: „Rahulo, jakakolwiek materialna
forma czy to przeszła czy przyszła czy teraźniejsza, wewnętrzna czy
zewnętrzna, toporna czy subtelna, podrzędna czy nadrzędna, daleka czy
bliska, wszelka materialna forma powinna być widziana taką jaką w
rzeczywistości jest z odpowiednią wiedzą tak: 'To nie moje, tym nie
jestem, to nie moje ja'”. „Tylko materialna forma, o Zrealizowany, tylko
materialna forma o Wzniosły?” „Materialna forma, Rahulo, uczucie,
percepcja, determinacje i świadomość”.
Wtedy czcigodny Rahula
rozważył tak: „Kto dziś poszedłby żebrać o jedzenie do miasta, gdy
osobiście napomniany przez Zrealizowanego?” I tak zawrócił i usiadł u
korzenia drzewa, ze skrzyżowanymi nogami, z wyprostowanym ciałem i
ustanowioną uważnością przed sobą.
M 62
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.