W Savatthi. Wtedy czcigodny Phagguna
podszedł do Zrealizowanego, złożył mu hołd, usiadł z boku i
powiedział: „Czcigodny panie, czy jest jakieś oko, za pomocą
którego ktoś opisując Buddów przeszłości, mógłby ich opisać
- tych którzy osiągnęli finałowe wygaszenie, wyszli poza
zróżnicowanie, wyszli poza ekscytację, wyczerpali koło,
przekroczyli wszelkie cierpienie? Czy jest jakieś ucho … nos …
język … ciało … umysł za pomocą którego ktoś opisując
Buddów przeszłości, mógłby ich opisać - tych którzy osiągnęli
finałowe wygaszenie, wyszli poza zróżnicowanie, wyszli poza
ekscytację, wyczerpali koło, przekroczyli wszelkie cierpienie?”
„Nie ma oka, Phagguna, za pomocą
którego ktoś opisując Buddów przeszłości, mógłby ich opisać
- tych którzy osiągnęli finałowe wygaszenie, wyszli poza
zróżnicowanie, wyszli poza ekscytację, wyczerpali koło,
przekroczyli wszelkie cierpienie. Nie ma ucha … nosa … języka …
ciała … umysłu za pomocą którego ktoś opisując Buddów
przeszłości, mógłby ich opisać - tych którzy osiągnęli
finałowe wygaszenie, wyszli poza zróżnicowanie, wyszli poza
ekscytację, wyczerpali koło, przekroczyli wszelkie cierpienie”.
SN 35: 83
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.