niedziela, 10 marca 2013

Prawdziwa przyjemność

Wtedy odezwał się do czcigodnego Anuruddhy tak: „Anuruddha, czy cieszysz się świętym życiem?” „Z pewnością czcigodny panie, cieszymy się świetnym życiem”.

"Dobrze, dobrze Anuruddho! Jest odpowiednim dla was szlachetnie urodzonych, którzy kierowani wiarą odeszli z domowego życia w bezdomność, by cieszyć się świętym życiem. Jako że wciąż jesteście obdarzeni błogosławieństwem młodości, czarnowłosymi młodzieńcami w kwiecie wieku, moglibyście zadowalać się zmysłowymi przyjemnościami a jednak odeszliście z domowego życia w bezdomność. To nie z tego powodu, że zostaliście zmuszeni przez króli, odeszliście z domowego życia w bezdomność, czy dla tego, że zostaliście zmuszeni przez złodziei, odeszliście z domowego życia w bezdomność, czy z uwagi na debet, strach, czy z potrzeby znalezienia utrzymania. Raczej czyż nie odeszliście z domowego życia w bezdomność po rozważeniu: 'Jestem ofiarą narodzin, starości i śmierci, płaczu, bólu, smutku i rozpaczy. Jestem ofiarą cierpienia, żerem cierpienia. Z pewnością koniec tej całej masy cierpienia może być poznany?'” „Tak, czcigodny panie”.

"Anuruddha, co powinno być uczynione przez szlachetnie urodzonego, który odszedł w bezdomność w taki sposób? Podczas gdy ciągle nie osiąga błogości i przyjemności które są odosobnione od zmysłowych przyjemności, odosobnione od niekorzystnych stanów, lub coś bardziej spokojnego niż to, pożądliwość nawiedza jego umysł i pozostaje, zła wola nawiedza jego umysł i pozostaje, ospałość i stany letargiczne nawiedzają jego umysł i pozostają, niepokój i zmartwienia nawiedzają jego umysł i pozostają, wątpliwość nawiedza jego umysł i pozostaje, niezadowolenie nawiedza jego umysł i pozostaje, zmęczenie nawiedza jego umysł i pozostaje. Tak jest gdy ciągle nie osiąga błogości i przyjemności które są odosobnione od zmysłowych przyjemności, odosobnione od niekorzystnych stanów, lub coś bardziej spokojnego niż to. Kiedy osiąga błogość i przyjemność które są odosobnione od zmysłowych przyjemności, odosobnione od niekorzystnych stanów, lub coś bardziej spokojnego niż to, pożądliwość nie nawiedza jego umysłu i nie pozostaje, zła wola nie nawiedza jego umysłu i nie pozostaje, ospałość i stany letargiczne nie nawiedzają jego umysłu i nie pozostają, niepokój i zmartwienia nie nawiedzają jego umysłu i nie pozostają, wątpliwość nie nawiedza jego umysłu i nie pozostaje, niezadowolenie nie nawiedza jego umysłu i nie pozostaje, zmęczenie nie nawiedza jego umysłu i nie pozostaje. Tak jest gdy osiąga błogość i przyjemność które są odosobnione od zmysłowych przyjemności, odosobnione od niekorzystnych stanów, lub coś bardziej spokojnego niż to.

(...)

Tu mnich słyszy to: 'Mnich nazywany tak-a-tak umarł. Zrealizowany zdeklarował o nim: 'Ze zniszczeniem trzech pęt stał się wchodzącym w strumień nie skazanym już dłużej na niższe światy, pewnie kierowany ku pełnemu oświeceniu' i albo sam widział tego mnicha albo słyszał o nim: 'Tego czcigodnego cnota była taka, jego stan (koncentracji) był taki, jego zrozumienie było takie'. Wspominając jego wiarę, cnotę, uczoność, szczodrość i zrozumienie, skierowuje umysł na taki stan. W ten sposób mnich ma komfortowe przebywanie.

(...)

I tak Anuruddho, to nie w celu celu intrygi by zwodzić ludzi, czy w celu pochlebienia ludziom, czy w celu zysku, honoru czy uznania, lub z myślą: 'Niech ludzie wiedza, że jestem taki', gdy uczeń umiera, Tathagata deklaruje jego ponowne pojawienie się: 'Taki a taki pojawił się ponownie w takim a takim miejscu'. Raczej to ponieważ są tu wierzący szlachetnie urodzeni, inspirowani i zadowoleni z tego co wzniosłe, którzy gdy słyszą to, kierują swe umysły do takich stanów i to doprowadzi do ich dobra i szczęścia na długi czas".

M 68

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.