Tu mnisi, pewien szlachetnie urodzony kierowany wiarą odchodzi z
domowego życia w bezdomność rozważając: „Jestem ofiarą narodzin,
starości, śmierci, żalu, płaczu, bólu, smutku i rozpaczy, jestem ofiarą
cierpienia, żerem cierpienia. Z pewnością zakończenie tej całej masy
cierpienia może być poznane”. Kiedy odchodzi w bezdomność w ten sposób
osiąga on korzyści, honor i uznanie. Nie jest zadowolony z tych
korzyści, honoru i uznania i jego intencja nie jest spełniona. Nie jest
pod wpływem korzyści, honoru i uznania, nie rośnie w zaniedbaniu i nie
popada w zaniedbanie. Będąc pilnym osiąga osiągnięcie cnoty. Jest
zadowolony z tego osiągnięcia cnoty ale jego intencja nie jest
spełniona. Nie jest pod wpływem osiągnięcia cnoty, nie rośnie w
zaniedbaniu i nie popada w zaniedbanie. Będąc pilnym osiąga osiągnięcie
koncentracji. Jest zadowolony z tego osiągnięcia koncentracji ale jego
intencja nie jest spełniona. Nie jest pod wpływem osiągnięcia
koncentracji nie rośnie w zaniedbaniu i nie popada w zaniedbanie. Będąc
pilnym osiąga wiedzę i wgląd. Jest zadowolony z tej wiedzy i wglądu ale
jego intencja nie jest spełniona. Z tego powodu nie zachwala siebie i
nie dyskredytuje innych. Nie jest pod wpływem tej wiedzy i wglądu i nie
rośnie w zaniedbaniu, nie popada w zaniedbanie. Będąc pilnym osiąga
trwałe wyzwolenie. I jest niemożliwe by mnich stracił to trwałe
wyzwolenie. Załóżmy, że człowiek potrzebujący rdzenia drzewa, szukający
rdzenia drzewa, wędrujący w poszukiwaniu rdzenia drzewa, przychodzi pod
wielkie stojące drzewo posiadające rdzeń. I wytnie on tylko rdzeń drzewa
i zabierze wiedząc, że to rdzeń drzewa. Wtedy człowiek o dobrym wzroku,
widząc go może powiedzieć: „Ten dobry człowiek znał rdzeń drzewa,
miąższ, wewnętrzną korę, zewnętrzną korę, gałęzie i liście. I tak
podczas gdy potrzebuje rdzenia drzewa, szuka rdzenia drzewa, wędruje w
poszukiwaniu rdzenia drzewa, przyszedł pod wielkie stojące drzewo
posiadające rdzeń i wyciął tylko rdzeń drzewa. Cokolwiek to było co ten
dobry człowiek musiał zrobić z rdzeniem drzewa, jego cel zostanie
osiągnięty. Tak też mnisi pewien szlachetnie urodzony kierowany wiarą
odchodzi ze świeckiego życia w bezdomność rozważając: „Jestem ofiarą
narodzin, starości, śmierci, żalu, płaczu, bólu, smutku i rozpaczy,
jestem ofiarą cierpienia, żerem cierpienia. Z pewnością zakończenie tej
całej masy cierpienia może być poznane". Kiedy odchodzi w bezdomność w
ten sposób osiąga on korzyści, honor i uznanie. Nie jest zadowolony z
tych korzyści, honoru i uznania i jego intencja nie jest spełniona. Nie
jest pod wpływem korzyści, honoru i uznania, nie rośnie w zaniedbaniu i
nie popada w zaniedbanie. Będąc pilnym osiąga osiągnięcie cnoty. Jest
zadowolony z tego osiągnięcia cnoty ale jego intencja nie jest
spełniona. Nie jest pod wpływem osiągnięcia cnoty, nie rośnie w
zaniedbaniu i nie popada w zaniedbanie. Będąc pilnym osiąga osiągnięcie
koncentracji. Jest zadowolony z tego osiągnięcia koncentracji ale jego
intencja nie jest spełniona. Nie jest pod wpływem osiągnięcia
koncentracji nie rośnie w zaniedbaniu i nie popada w zaniedbanie. Będąc
pilnym osiąga wiedzę i wgląd. Jest zadowolony z tej wiedzy i wglądu ale
jego intencja nie jest spełniona. Z tego powodu nie zachwala siebie i
nie dyskredytuje innych. Nie jest pod wpływem tej wiedzy i wglądu i nie
rośnie w zaniedbaniu, nie popada w zaniedbanie. Kiedy jest pilny, osiąga
trwałe wyzwolenie. I nie jest możliwe by ten mnich stracił to trwałe
wyzwolenie.
I tak, te święte życie, mnisi, nie ma korzyści,
honoru i uznania jako swego celu, ani osiągnięcia cnoty jako swego celu,
ani osiągnięcia koncentracji jako swego celu, ani wiedzy i wglądu jako
swego celu. Ale to niezachwiane wyzwolenie umysłu jest celem tego
świętego życia, jego rdzeniem i jego końcem.
M 29
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.