niedziela, 10 marca 2013

Mowa

Wtedy Książę Abhaya udał się do Nighanty Nataniputty i po złożeniu mu hołdu usiadł z boku. Wtedy Nighanta Nataputta powiedział mu:

„Chodź Książę, obal doktrynę pustelnika Gotamy, a dobra wieść rozniesie się o tobie w taki sposób: 'Książę Abhaya obalił doktrynę pustelnika Gotamy, który jest tak potężny i mocny”. „Ale jak czcigodny panie mogę obalić jego doktrynę?” „Książę, idź do pustelnika Gotamy i powiedz: 'Czcigodny panie, czy Tathagata może wygłosić mowę, która byłaby niechciana i niemiła innym?' Jeżeli pustelnik Gotama, będąc tak zapytanym odpowie: 'Tathagata, o Książę, może wygłosić mowę która będzie niechciana i niemiła dla innych', wtedy powiedz mu:

 'Zatem czcigodny panie, jaka jest różnica pomiędzy tobą a zwykłą osobą? Gdyż zwykła osoba również może wygłosić mowę, która jest niemiła i niechciana przez innych'. A jeżeli pustelnik Gotama będąc tak zapytany odpowie:

'Tathagata, o Książę, nie może wygłosić mowy która byłaby niechciana i niemiła dla innych, wtedy powiedz mu: 'Zatem czcigodny panie, dlaczego zdeklarowałeś o Davadattcie: 'Devadatty przeznaczeniem jest piekło, Devadatta pozostanie w piekle przez eon, Devadatta jest nie do skorygowania'? Devadatta był zagniewany i niezadowolony z powodu twojej mowy.

Kiedy postawisz pustelnikowi Gotamie te dwu-rożne pytanie, nie będzie on zdolny ani go przełknąć ani wykrztusić. Jeżeli żelazna szpila utkwiłaby w gardle człowieka, nie byłby on zdolny ani jej przełknąć ani wykrztusić, tak też, Książę, gdy postawisz pustelnikowi Gotamie te dwu-rożne pytanie, nie będzie on zdolny ani go przełknąć ani wykrztusić”.

„Tak, czcigodny panie”, odrzekł Książę Abhaya. Wtedy wstał ze swojego miejsca i po złożeniu hołdu Nighancie Nataputtcie, odszedł trzymając go po swej prawej stronie i udał się do Zrealizowanego. Po złożeniu mu hołdu, usiadł z boku, spojrzał na słońce i pomyślał: „Jest już zbyt późno by dzisiaj obalić doktrynę Zrealizowanego. Obalę doktrynę Zrealizowanego jutro w mym własnym domu”. Wtedy powiedział do Zrealizowanego: „Czcigodny panie, niech Zrealizowany z trzema innymi zaakceptuje jutrzejszy posiłek ode mnie”. Zrealizowany zgodził się w milczeniu.

Wtedy wiedząc, że Zrealizowany zgodził się, Książę Abhaya wstał ze swego miejsca i po złożeniu mu hołdu, odszedł, trzymając go po swej prawej stronie. Wtedy gdy skończyła się noc, wraz z nastaniem poranka, Zrealizowany ubrał się i zabierając swą miskę i zewnętrzną szatę udał się do domu Księcia Abhaya i usiadł na przygotowanym miejscu. Wtedy swymi własnymi rękami Książę Abhaya obsłużył i zadowolił Zrealizowanego różnymi rodzajami dobrego jedzenia. Kiedy Zrealizowany skończył jeść i odłożył miskę, Książę Abhaya zajął niższe miejsce, usiadł z boku i rzekł do Zrealizowanego:

„Czcigodny panie, czy Tathagata może wygłosić mowę, która byłaby niechciana i niemiła dla innych?” „Nie ma na to jednostronnej odpowiedzi, Książę”. „Zatem, czcigodny panie, tu Nighantowie są stratni”. „Dlaczego Książę mówisz: ,Zatem, czcigodny panie, tu Nighantowie są stratni'?” Książę Abhaya zdał sprawę Zrealizowanemu z całej konwersacji z Nighantą Nataputtą.

Przy tej okazji młody niemowlak leżał na kolanie Księcia Abhaya. Wtedy Zrealizowany rzekł do Księcia Abhaya: „Jak myślisz książę? Jeżeli podczas gdy ty czy twoja pielęgniarka nie doglądalibyście go, to dziecko włożyłoby sobie patyk czy kamyk do ust, co byś z nim zrobił? „Czcigodny panie, wyciągnąłbym go. Gdybym nie mógł go wyciągnąć od razu, wziąłbym jego głowę w lewą rękę i wkładając palec mojej prawej ręki, wyjąłbym go na zewnątrz, nawet jeżeli to spowodowałoby krwawienie. Dlaczego tak jest? Ponieważ mam współczucie dla dziecka”.

„Tak też książę, takiej mowy o której Tathagata wie, że jest nieprawdziwa, niepoprawna i niekorzystna i która jest również niechciana i niemiła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje. Takiej mowy o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna ale niekorzystna i która jest również niechciana i niemiła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje. Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna, korzystna ale która jest niechciana i niemiła innym, Tathagata zna czas by użyć takiej mowy. Takiej mowy o której Tathagata wie, że jest nieprawdziwa, niepoprawna i niekorzystna i która jest chciana i miła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje. Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna ale niekorzystna a która jest chciana i miła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje. Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna, korzystna i która jest chciana i miła innym, Tathagata zna czas by użyć takiej mowy.

M 58

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.