„Mnisi, nauczę was siedmiu zasad
nie-upadania. Bacznie słuchajcie i uważajcie na to co powiem”.
„Tak, czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi. Zrealizowany
rzekł to: „A jakie, mnisi, jest te siedem zasad nie upadania?
Tu, mnisi, tak długo jak mnisi nie
rozmiłowują się w pracy, nie cieszą się pracą, nie oddają się
uciesze pracy, tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie
upadanie.
Tak długo, jak mnisi nie rozmiłowują
się w rozmowie, nie cieszą się rozmową, nie oddają się uciesze
rozmowy, tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie upadanie.
Tak długo, jak mnisi nie rozmiłowują
się w spaniu, nie cieszą się spaniem, nie oddają się uciesze
spania, tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie upadanie.
Tak długo, jak mnisi nie rozmiłowują
się w towarzystwie, nie cieszą się towarzystwem, nie oddają się
uciesze towarzystwa, tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie
upadanie.
Tak długo, jak mnisi nie stowarzyszają
się ze złymi przyjaciółmi, złymi towarzyszami, złymi kolegami,
tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie upadanie.
Tak długo, jak mnisi skłaniają się
do mieszkania w lesie, tylko wzrost może być po nich oczekiwany,
nie upadanie.
Tak długo, jak mnisi nie zatrzymują
się w połowie drogi, z powodu pewnych mniejszych osiągnięć w
rozróżnieniu, tylko wzrost może być po nich oczekiwany, nie
upadanie.
Mnisi, tak długo jak te siedem zasad
nie-upadania jest kontynuowanych wśród mnichów i mnisi są
widziani [jako ustanowieni] w nich, tylko wzrost może być po nich
oczekiwany, nie upadanie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.