Strony

sobota, 26 stycznia 2013

Susima


 SN 12: 70

Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Rajagaha w Bambusowym Gaju, w Sanktuarium Wiewiórek.


*

Przy tej okazji Zrealizowany był honorowany, respektowany, darzony estymą, czczony i szanowany i uzyskiwał szaty, jedzenie, miejsca pobytu i lekarstwa. Zgromadzenie mnichów również było honorowane, respektowane, darzone estymą, czczone i szanowane i uzyskiwało szaty, jedzenie, miejsca pobytu i lekarstwa. Ale wędrowcy z innych sekt nie byli honorowani, respektowani, darzeni estymą, czczeni i szanowani i nie uzyskiwali szat, jedzenia, miejsc pobytu i lekarstw. Przy tej okazji wędrowiec Susima rezydował w Rajagaha wraz z liczną kompanią wędrowców. Wtedy jego kompania powiedziała wędrowcowi Susimie: „Chodź, przyjacielu Susima, wiedź święte życie pod wodzą pustelnika Gotamy. Opanuj jego Dhammę i naucz jej nas. Opanujemy jego Dhammę i będziemy nauczać ją świeckim ludziom. W taki sposób, my także będziemy honorowani, respektowani, darzeni estymą, czczeni i szanowani i będziemy uzyskiwali szaty, jedzenie, miejsca pobytu i lekarstwa”. „W porządku, przyjaciele”, odpowiedział wędrowiec Susima. Wtedy podszedł do czcigodnego Anandy i wymienił z nim pozdrowienia. Kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku i powiedział mu: „Przyjacielu Anando, chciałbym prowadzić święte życie w tej Dhammie i Dyscyplinie”. Wtedy czcigodny Ananda zabrał wędrowca Susimę i podszedł do Zrealizowanego. Złożył hołd Zrealizowanemu, usiadł z boku i powiedział mu: „Czcigodny panie, ten wędrowiec Susima mówi, że chce prowadzić święte życie w tej Dhammie i Dyscyplinie”. „Dobrze, Anando, daj mu odejście w bezdomność”. Wędrowiec Susima otrzymał odejście w bezdomność i wyższą ordynację pod wodzą Zrealizowanego.


**

Przy tej okazji liczni mnisi zdeklarowali finałową wiedzę: „Rozumiemy: narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać, zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia”. Czcigodny Susima usłyszał o tym, zbliżył się więc do tych mnichów, wymienił z nimi pozdrowienia i usiadł z boku i powiedział im: „Czy to prawda, że czcigodni zdeklarowali finałową wiedzę w obecności Zrealizowanego, mówiąc: 'Rozumiemy: narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać, zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia'?” „Tak, przyjacielu”. „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni władają rozlicznymi rodzajami duchowych mocy, takich, że będąc jednym stajecie się wieloma, będąc wieloma stajecie się jednym; przechodzicie bez przeszkód przez mur, przez ogrodzenie, przez górę jak przez przestrzeń, zanurzacie się i wynurzacie z ziemi jakby była to woda; chodzicie po powierzchni wody jakby była to ziemia; siedząc ze skrzyżowanymi nogami podróżujecie w powietrzu jak uskrzydlony ptak; swoją ręką dotykacie księżyca i słońca, tak możnych tak potężnych; władacie cielesnym mistrzostwem nawet tak daleko jak świat Brahmy?” „Nie, przyjacielu”.


 „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni elementem boskiego ucha, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, słyszą oba rodzaje dźwięków, niebiańskie i ludzkie, te które są odległe jak również te bliskie?” „Nie, przyjacielu”. „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni swymi umysłami badają umysły innych istot, innych osób. Czy rozumiecie umysł skażony przez pożądanie jako umysł skażony przez pożądanie i umysł nieskażony przez pożądanie jako umysł nieskażony przez pożądanie; czy rozumiecie umysł skażony przez nienawiść jako umysł skażony przez nienawiść i umysł nieskażony przez nienawiść jako umysł nieskażony przez nienawiść; czy rozumiecie umysł skażony przez złudzenie jako umysł skażony przez złudzenie i umysł nieskażony przez złudzenie jako umysł nieskażony przez złudzenie; czy rozumiecie umysł zjednoczony jako umysł zjednoczony i umysł rozproszony jako umysł rozproszony; czy rozumiecie umysł wzniosły jako umysł wzniosły i umysł bez wzniosłości jako umysł bez wzniosłości; czy rozumiecie umysł wychodzący poza jako umysł wychodzący poza i umysł nie wychodzący poza jako umysł nie wychodzący poza; czy rozumiecie umysł skoncentrowany jako skoncentrowany i nieskoncentrowany umysł jako umysł nieskoncentrowany; czy rozumiecie umysł wyzwolony jako umysł wyzwolony i umysł niewyzwolony jako umysł niewyzwolony?” „Nie, przyjacielu”.


„Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni wspominacie swe rozliczne przeszłe życia: jedne narodziny, drugie narodziny, trzecie narodziny, czwarte narodziny, piąte narodziny, dziesięć narodzin, dwadzieścia narodzin, trzydzieści narodzin, czterdzieści narodzin, pięćdziesiąt narodzin, sto narodzin, tysiąc narodzin, sto tysięcy narodzin, wiele eonów kurczenia się wszechświata, wiele eonów rozciągania się wszechświata, wiele eonów kurczenia i rozciągania się wszechświata. Tu mieliście takie imię, byliście takiego rodu, tak wyglądaliście, taki był wasz pokarm, takie było wasze doświadczenie przyjemności i bólu, taki okres waszego życia, umierając tam, pojawiliście się gdzie indziej i tam też mieliście takie imię, byliście takiego rodu, taki był wasz wygląd, taki był wasz pokarm... pojawiliście się tu. Tak z detalami i szczegółami wspominacie swe rozliczne życia?” „Nie, przyjacielu”.


 „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni boskim okiem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, widzicie istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe. Czy rozumiecie jak istoty przechodzą zgodnie z ich działaniami tak: 'Te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mową i umysłem, lżące szlachetnych, błędne w swoich poglądach, kierujące się w swych działaniach błędnym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w stanie deprywacji, złej destynacji, zatraceniu, nawet w piekle; ale te wartościowe istoty, które dobrze się prowadziły ciałem, mową i umysłem, nie lżące szlachetnych, właściwe w swych poglądach, kierujące się w swych działaniach właściwym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w dobrej destynacji, nawet w niebiańskim świecie'. Tak boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, czy widzicie istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe i rozumiecie jak istoty przechodzą zgodnie ze swoimi działaniami?”


„Nie, przyjacielu”. „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy czcigodni trwają w tych spokojnych wyzwoleniach, które przekraczają materialne formy, niematerialnych osiągnięciach, kontaktując je własnym ciałem?” „Nie, przyjacielu”. „Teraz, tutaj, czcigodni: ta odpowiedź i nieosiągnięcie tych stanów, jak to może być, przyjaciele?” „Jesteśmy wyzwoleni przez zrozumienie, przyjacielu Susima”. „Nie rozumiem szczegółowego znaczenia, przyjaciele, tego co zostało przedstawione w skrócie przez czcigodnych. Byłoby dobrze, gdyby czcigodni wyjaśnili mi to w taki sposób, że mógłbym zrozumieć szczegółowe znaczenie tego co zostało powiedziane w skrócie”. „Niezależnie czy to rozumiesz czy nie, przyjacielu Susima, jesteśmy wyzwoleni przez zrozumienie”.


***

Wtedy czcigodny Susima wstał ze swego miejsca i podszedł do Zrealizowanego. Po podejściu, złożył mu hołd Zrealizowanemu, usiadł z boku i zdał sprawę Zrealizowanemu z całej konwersacji którą miał z tymi mnichami. „Wpierw, Susima, przychodzi wiedza o stabilności Dhammy, po tym wiedza o wygaszeniu”. „Nie rozumiem szczegółowego znaczenia, czcigodny panie, tego co zostało przedstawione w skrócie przez Zrealizowanego. Byłoby dobrze, gdyby Zrealizowany wyjaśnił mi to w taki sposób, że mógłbym zrozumieć szczegółowe znaczenie tego co zostało powiedziane w skrócie”. „Niezależnie czy to rozumiesz czy nie, Susima, wpierw przychodzi wiedza o stabilności Dhammy, po tym wiedza o wygaszeniu.


Jak myślisz, Susima, czy materia jest trwała czy nietrwała?" - "Nietrwała, czcigodny panie". - "To co nietrwałe jest bolesne czy przyjemne?" - "Bolesne, czcigodny panie" - "To co nietrwale, co bolesne gdyż nieodseparowane od idei zmiany, czy godzi się to uważać tak: 'To moje, tym jestem, to jest moje ja?'” - "Nie, czcigodny panie". - "Jak myślisz, Susima, czy uczucie jest trwałe czy nietrwałe?" - "Nietrwałe, czcigodny panie". - "To co nietrwałe jest bolesne czy przyjemne?" - "Bolesne, czcigodny panie" - "To co nietrwale, co bolesne gdyż nieodseparowane od idei zmiany, czy godzi się to uważać tak: 'To moje, tym jestem, to jest moje ja?'” - "Nie, czcigodny panie". - "Jak myślisz, Susima, czy percepcja jest trwała czy nietrwała?" - "Nietrwała, czcigodny panie". - "To co nietrwałe jest bolesne czy przyjemne?" - "Bolesne, czcigodny panie" - "To co nietrwale, co bolesne gdyż nieodseparowane od idei zmiany, czy godzi się to uważać tak: 'To moje, tym jestem, to jest moje ja?'” - "Nie, czcigodny panie". - "Jak myślisz, Susima, czy determinacje są trwałe czy nietrwałe?" - "Nietrwałe, czcigodny panie". - "To co nietrwałe jest bolesne czy przyjemne?" - "Bolesne, czcigodny panie" - "To co nietrwale, co bolesne gdyż nieodseparowane od idei zmiany, czy godzi się to uważać tak: 'To moje, tym jestem, to jest moje ja?'” - "Nie, czcigodny panie”. - "Jak myślisz, Susima, czy świadomość jest trwała czy nietrwała?" - "Nietrwała, czcigodny panie". - "To co nietrwałe jest bolesne czy przyjemne?" - "Bolesne, czcigodny panie" - "To co nietrwale, co bolesne gdyż nieodseparowane od idei zmiany, czy godzi się to uważać tak: 'To moje, tym jestem, to jest moje ja?'” - "Nie, czcigodny panie".


"Tak też Susima, jakakolwiek materia, czy to przeszła, przyszła, czy obecnie powstała, czy to toporna czy subtelna, czy w sobie czy zewnętrzna, czy to podrzędna czy nadrzędna, czy to daleko czy blisko, musi być widziana z właściwym zrozumieniem jakim to jest, tak: 'To nie moje, tym nie jestem, to nie moje ja'. Jakiekolwiek uczucie, czy to przeszłe, przyszłe, czy obecnie powstałe, czy to toporne czy subtelne, czy w sobie czy zewnętrzne, czy to podrzędne czy nadrzędne, czy to daleko czy blisko, musi być widziane z właściwym zrozumieniem jakim to jest, tak: 'To nie moje, tym nie jestem, to nie moje ja'. Jakakolwiek percepcja, czy to przeszła, przyszła, czy obecnie powstała, czy to toporna czy subtelna, czy w sobie czy zewnętrzne, czy to podrzędne czy nadrzędne, czy to daleko czy blisko, musi być widziane z właściwym zrozumieniem jakim to jest, tak: 'To nie moje, tym nie jestem, to nie moje ja'. Jakiekolwiek determinacje, czy to przeszłe, przyszłe, czy obecnie powstałe, czy to toporne czy subtelne, czy w sobie czy zewnętrzne, czy to podrzędne czy nadrzędne, czy to daleko czy blisko, muszą być widziane z właściwym zrozumieniem jakim to jest, tak: 'To nie moje, tym nie jestem, to nie moje ja'. Jakakolwiek świadomość, czy to przeszła, przyszła, czy obecnie powstała, czy to toporna czy subtelna, czy w sobie czy zewnętrzna, czy to podrzędna czy nadrzędna, czy to daleko czy blisko, musi być widziana z właściwym zrozumieniem jakim to jest, tak: 'To nie moje, tym nie jestem, to nie moje ja'.


Susima, gdy szlachetny uczeń który usłyszał (prawdę) widzi tak, to znajduje wyobcowanie w materii, znajduje wyobcowanie w uczuciu, znajduje wyobcowanie w percepcji, znajduje wyobcowanie w determinacjach, znajduje wyobcowanie w świadomości. Kiedy znajduje wyobcowanie, namiętność zanika. Z zanikiem namiętności jest wyzwolony. Gdy wyzwolony, jest wiedza, że jest wyzwolony, rozumie on: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia'.


„Czy widzisz, Susima: 'Z narodzinami jako warunek, starość i śmierć (dochodzą do bycia)?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z istnieniem jako warunek, narodziny?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z utrzymywaniem jako warunek, istnienie?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z pragnieniem jako warunek, utrzymywanie?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z uczuciem jako warunek, pragnienie?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z kontaktem jako warunek, uczucie?” "Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z sześcioraką bazą jako warunek, kontakt?” "Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z imieniem-i-materią jako warunek, sześcioraka baza?” „Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Ze świadomością jako warunek, imię-i-materia?” "Tak, czcigodny panie”. „Czy widzisz, Susima: 'Z determinacjami jako warunek, świadomość?” „Tak, czcigodny panie”.  „Czy widzisz, Susima: 'Z ignorancją jako warunek, determinacje?” „Tak, czcigodny panie”.


„Wiedząc i widząc w ten sposób, Susima, czy władasz rozlicznymi rodzajami duchowych mocy, takich, że będąc jednym stajesz się wieloma, będąc wieloma stajesz się jednym; przechodzisz bez przeszkód przez mur, przez ogrodzenie, przez górę jak przez przestrzeń, zanurzasz się i wynurzasz z ziemi jakby była to woda; chodzisz po powierzchni wody jakby była to ziemia; siedząc ze skrzyżowanymi nogami podróżujesz w powietrzu jak uskrzydlony ptak; swoją ręką dotykasz księżyca i słońca, tak możnych tak potężnych; władasz cielesnym mistrzostwem nawet tak daleko jak świat Brahmy?” „Nie, czcigodny panie”. „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy elementem boskiego ucha, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, słyszysz oba rodzaje dźwięków, niebiańskie i ludzkie, te które są odległe jak również te bliskie?” „Nie, czcigodny panie”.


„Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy swym umysłem badasz umysły innych istot, innych osób. Czy rozumiesz umysł skażony przez pożądanie jako umysł skażony przez pożądanie i umysł nieskażony przez pożądanie jako umysł nieskażony przez pożądanie; czy rozumiesz umysł skażony przez nienawiść jako umysł skażony przez nienawiść i umysł nieskażony przez nienawiść jako umysł nieskażony przez nienawiść; czy rozumiesz umysł skażony przez złudzenie jako umysł skażony przez złudzenie i umysł nieskażony przez złudzenie jako umysł nieskażony przez złudzenie; czy rozumiesz umysł zjednoczony jako umysł zjednoczony i umysł rozproszony jako umysł rozproszony; czy rozumiesz umysł wzniosły jako umysł wzniosły i umysł bez wzniosłości jako umysł bez wzniosłości; czy rozumiesz umysł wychodzący poza jako umysł wychodzący poza i umysł nie wychodzący poza jako umysł nie wychodzący poza; czy rozumiesz umysł skoncentrowany jako skoncentrowany i nieskoncentrowany umysł jako umysł nieskoncentrowany; czy rozumiesz umysł wyzwolony jako umysł wyzwolony i umysł niewyzwolony jako umysł niewyzwolony?” „Nie, czcigodny panie”.


 „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy wspominasz swe rozliczne przeszłe życia: jedne narodziny, drugie narodziny, trzecie narodziny, czwarte narodziny, piąte narodziny, dziesięć narodzin, dwadzieścia narodzin, trzydzieści narodzin, czterdzieści narodzin, pięćdziesiąt narodzin, sto narodzin, tysiąc narodzin, sto tysięcy narodzin, wiele eonów kurczenia się wszechświata, wiele eonów rozciągania się wszechświata, wiele eonów kurczenia i rozciągania się wszechświata. Tu miałeś takie imię, byłeś takiego rodu, tak wyglądałeś, taki był twój pokarm, takie było twoje doświadczenie przyjemności i bólu, taki okres twojego życia, umierając tam, pojawiłeś się gdzie indziej i tam też miałeś takie imię, byłeś takiego rodu, taki był twój wygląd, taki był twój pokarm... pojawiłeś się tu. Tak z detalami i szczegółami wspominasz swe rozliczne życia?” „Nie, czcigodny panie”.


„Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy boskim okiem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, widzisz istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe. Czy rozumiesz jak istoty przechodzą zgodnie z ich działaniami tak: 'Te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mową i umysłem, lżące szlachetnych, błędne w swoich poglądach, kierujące się w swych działaniach błędnym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w stanie deprywacji, złej destynacji, zatraceniu, nawet w piekle; ale te wartościowe istoty, które dobrze się prowadziły ciałem, mową i umysłem, nie lżące szlachetnych, właściwe w swych poglądach, kierujące się w swych działaniach właściwym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w dobrej destynacji, nawet w niebiańskim świecie'. Tak boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, czy widzisz istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe i rozumiecie jak istoty przechodzą zgodnie ze swoimi działaniami?” „Nie, czcigodny panie”. „Zatem wiedząc i widząc w ten sposób, czy trwasz w tych spokojnych wyzwoleniach, które przekraczają materialne formy, niematerialnych osiągnięciach, kontaktując je własnym ciałem?” „Nie, czcigodny panie”. „Teraz, tutaj, Susima: ta odpowiedź i nieosiągnięcie tych stanów, jak to może być, Susima?”


****

Wtedy czcigodny Susima oddał pokłon swoją głową u stóp Zrealizowanego i powiedział: „Czcigodny panie, popełniłem wykroczenie, że jak głupiec, pomieszany, tak niestosownie, odszedłem w bezdomność jako złodziej Dhammy w tak dobrze wyłożonej Dhammie i Dyscyplinie jak ta. Czcigodny panie, niech Zrealizowany wybaczy mi moje przewinienie, zobaczone jako przewinienie ze względu na przyszłą poprawę”. „Z pewnością, Susima, popełniłeś wykroczenie, że jak głupiec, pomieszany, tak niestosownie odszedłeś w bezdomność jako złodziej Dhammy w tak dobrze wyłożonej Dhammie i Dyscyplinie jak ta. Przypuścimy, Susima, że aresztowaliby bandytę, kryminalistę i przyprowadzili przed oblicze króla, mówiąc: 'Panie, ten człowiek jest bandytą, kryminalistą. Nałóż na niego taką karę jak chcesz'. Król powiedźałby im: 'Chodźcie, ludzie, zwiążcie ciasno jego ręce za plecami sznurem, zgolcie jego głowę i oprowadźcie z ulicy na ulicę, ze skweru na skwer, bijąc w bęben. Wtedy zabierzcie go przez południową bramę miasta i zetnijcie mu głowę'. Jak myślisz, Susima, czy ten człowiek doświadczałby bólu i smutku z tego powodu?” „Tak, czcigodny panie”. „Chociaż ten człowiek doświadczałby bólu i smutku z tego powodu, odejście w bezdomność jako złodziej Dhammy w tak dobrze wyłożonej Dhammie i Dyscyplinie ma rezultaty znacznie bardziej bolesne, znacznie bardziej gorzkie i dalej, wiedzie do niższego świata. Ale skoro widzisz swoje wykroczenie jako wykroczenie i obiecujesz poprawę w zgodzie z Dhammą, wybaczamy ci to. Gdyż jest to wzrost w Dyscyplinie szlachetnych, gdy widzi się własne wykroczenie jako wykroczenie i obiecuje poprawę w zgodzie z Dhammą, i podejmuje wstrzemięźliwość w przyszłości”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.