Strony

piątek, 10 maja 2013

AN IV, 184 - kto nie boi się śmierci?


Wtedy bramin Janussoni podszedł do Zrealizowanego i wymienił z nim pozdrowienia, a kiedy kurtuazyjna i grzecznościowa rozmowa została zakończona, usiadł z boku i powiedział do Zrealizowanego:

„Mistrzu Gotama, utrzymuję taką tezę i pogląd, że nie ma nikogo kto będąc podmiotem śmierci, kto nie jest przestraszony i strwożony śmiercią”. „Braminie, są tacy co będąc podmiotem śmierci, są przestraszeni i strwożeni śmiercią. Ale są również tacy co będąc podmiotem śmierci, nie są przestraszeni i strwożeni śmiercią.

I braminie, którzy to będąc podmiotem śmierci, są przestraszeni i strwożeni śmiercią?

Tu, ktoś nie jest pozbawiony pożądania, chęci, zauroczenia, potrzeby, namiętności i pragnienia zmysłowych przyjemności. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: 'Niestety, zmysłowe przyjemności tak mi drogie, opuszczą mnie, i będę musiał opuścić te zmysłowe przyjemności'. Żali się, płacze i lamentuje; łka bijąc się w pierś i staje się skonfundowany. To ten, co będąc podmiotem śmierci, jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś nie jest pozbawiony pożądania, chęci, zauroczenia, potrzeby, namiętności i pragnienia ciała. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: 'Niestety, ciało, tak mi drogie, opuści mnie, i będę musiał opuścić to ciało'. Żali się, płacze i lamentuje; łka bijąc się w pierś i staje się skonfundowany. To ten, co będąc podmiotem śmierci, jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś nie uczynił tego co dobre i korzystne, nie stworzył dla siebie schronienia; ale uczynił to co złe, okrutne, i nieczyste. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: 'Niestety, nie uczyniłem tego co dobre i korzystne, ani nie stworzyłem dla siebie schronienia; ale uczyniłem to co złe, okrutne, i nieczyste. Kiedy umrę, spotkam się z odpowiednim przeznaczeniem'. Żali się, płacze i lamentuje; łka bijąc się w pierś i staje się skonfundowany. To także ten, co będąc podmiotem śmierci, jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś jest niepewny, niezdecydowany, z wątpliwościami co do Dhammy. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: 'Niestety, jestem niepewny, niezdecydowany, z wątpliwościami co do Dhammy. Żali się, płacze i lamentuje; łka bijąc się w pierś i staje się skonfundowany. To także ten, co będąc podmiotem śmierci, jest przestraszony i strwożony śmiercią.

Tacy, braminie, są czterej, co będąc podmiotem śmierci, są przestraszeni i strwożeni śmiercią.

I braminie, którzy to będąc podmiotem śmierci, nie są przestraszeni i strwożeni śmiercią?

Tu, ktoś jest pozbawiony pożądania, chęci, zauroczenia, potrzeby, namiętności i pragnienia zmysłowych przyjemności. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, nie myśli: 'Niestety, zmysłowe przyjemności tak mi drogie, opuszczą mnie, i będę musiał opuścić te zmysłowe przyjemności'. Nie żali się, nie płacze i nie lamentuje; nie łka bijąc się w pierś i nie staje się skonfundowany. To ten, co będąc podmiotem śmierci, nie jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś jest pozbawiony pożądania, chęci, zauroczenia, potrzeby, namiętności i pragnienia ciała. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, nie myśli: 'Niestety, ciało, tak mi drogie, opuści mnie, i będę musiał opuścić to ciało'. Nie żali się, nie płacze i nie lamentuje; nie łka bijąc się w pierś i nie staje się skonfundowany. To także ten, co będąc podmiotem śmierci, nie jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś nie uczynił tego co złe, okrutne, i nieczyste. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: W rzeczy samej, nie uczyniłem tego co złe, okrutne, i nieczyste, ale uczyniłem to co dobre i korzystne, stworzyłem dla siebie schronienie. Kiedy umrę, spotkam się z odpowiednim przeznaczeniem'. Nie żali się, nie płacze i nie lamentuje; nie łka bijąc się w pierś i nie staje się skonfundowany. To także ten, co będąc podmiotem śmierci, nie jest przestraszony i strwożony śmiercią.

I znów, ktoś nie jest niepewny, niezdecydowany, bez wątpliwości co do Dhammy. Kiedy styka się on z ciężką chorobą i osłabieniem zdrowia, myśli: 'Nie jestem niepewny, niezdecydowany i nie mam wątpliwości co do Dhammy. Nie żali się, nie płacze i nie lamentuje; nie łka bijąc się w pierś i nie staje się skonfundowany. To także ten, co będąc podmiotem śmierci, nie jest przestraszony i strwożony śmiercią.

Tacy, braminie, są czterej, co będąc podmiotem śmierci, nie są przestraszeni i strwożeni śmiercią”.

"Znakomicie, mistrzu Gotama! Znakomicie, mistrzu Gotama! Dhamma została wyjaśniona na wiele sposobów przez mistrza Gotamę, tak jakby ustawił on właściwie to co zostało przewrócone, odsłaniając ukryte, pokazując drogę temu kto zagubiony, trzymając lampę w ciemności dla tych ze wzrokiem by zobaczyli formy. Biorę schronienie u mistrza Gotamy jak i w Dhammie i Zgromadzeniu. Od dziś niech mistrz Gotama zapamięta mnie jako wyznawcę, którzy udał się do niego po życiowe schronienie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.